Już w środę 23 lutego w księgarni Bookowski pisarz Adrian Ksycki porozmawia z Michałem Larkiem (również pisarzem) o swojej premierowej powieści, której zagadkowa akcja toczy się na ulicach Poznania.
Już w środę 23 lutego w księgarni Bookowski pisarz Adrian Ksycki porozmawia z Michałem Larkiem (również pisarzem) o swojej premierowej powieści, której zagadkowa akcja toczy się na ulicach Poznania.
W Bowiem w Warszawie Bowiego w Warszawie jest jeszcze mniej, niż faktycznie było go w latach 70. I to nie spoiler, tylko gest uprzejmości względem wszystkich tych, którzy po nową Masłowską chcieliby sięgnąć z uwagi na legendę rocka. Jeśli więc chodzi wyłącznie o Bowiego - nie warto. Warto jednak z innych powodów.
- Urodziłem się 20 marca, który jest Światowym Dniem Opowiadania Historii, więc nic nie dzieje się przypadkiem! - mówi Szymon Góralczyk*, bajarz, który poprowadzi w Poznaniu Spotkania z mitami i opowieściami słowiańskimi.
Zagonieni? Zziajani? Serdecznie dość już tych szarości i burości wokół? Też tak mam. Dni niby coraz dłuższe, ale kto by się z tego cieszył, gdy zamiast lutego leci już czwarty z rzędu listopad. Tymczasem... to wszystko ma głębszy sens.
Rozpoczął się Festiwal Ludzie Książki pod patronatem Biblioteki Raczyńskich. Spotkania z pisarzami, wystawy, warsztaty i koncerty odbędą w pięciu większych miastach w Wielkopolsce. Festiwal odbywa się w ramach projektu Sztuczna inteligencja w służbie książki. Także dzięki niemu Poznaniowi udało się sfinansować zakup 11 książkomatów, w których będzie można wypożyczać i oddawać książki o każdej porze dnia i nocy!
- Wszystkie moje publikacje są o mechanizmach społecznych, choć pokazywanych w różnych obszarach czy miejscach. Zależy mi na pokazywaniu inżynierii społecznej, rzucaniu światła na procesy podskórne, które kierują życiem społecznym - mówi Mariusz Forecki*, fotograf, autor albumu fotograficznego Bluebox.
Jeszcze pod koniec poprzedniego roku ukazała się, w nieocenionym WBPiCAK, zredagowana i ułożona przez Jolantę Prochowicz i Bartosza Wójcika nietypowa, bo "okolicznościowa" antologia Poetek na czasy zarazy.
To ciekawy przypadek do zrecenzowania - kiedy opowieść płynie wartko i jest soczyście wciągająca, a z drugiej strony pozbawiona tego, co autorka uparcie chciała jej nadać. Ale zacznijmy od początku.
Literackich walorów ta książka ma tyle, co kot napłakał, a jednak zdecydowanie polecam lekturę Zadania domowego Lizy Wiemer. Ta powieść niczym w soczewce skupia problemy wrażliwości młodych ludzi i pokazuje, dokąd mogą nas zaprowadzić, gdy dorosną.
Podpoznańskie Wydawnictwo Wolno niedawno wydało debiut poetycki Oli Kołodziejek. W jego redakcję zaangażował się nie tylko wyrafinowany czytelnik i znawca literatury - Karol Francuzik, ale także ceniona poetka Barbara Klicka.
Książka niewielka, niepozorna, a jednak czekała na półce całymi tygodniami. Nie byłam gotowa na jej lekturę miesiąc temu, nie byłam gotowa i teraz - i nie da się chyba lepiej podsumować tego wspólnego mianownika, który łączy wszystkie książki o śmierci.
Gdy raporty dotyczące poziomu czytelnictwa alarmowały, że rocznie nie więcej niż 38% Polaków sięga po (jedną) książkę, zakurzonymi regałami niespodziewanie zatrzęsła pandemia. Izolacja po raz kolejny okazała się sojusznikiem literatury. Zaczęliśmy czytać więcej. Ale co takiego? Preferencje czytelnicze poznaniaków poznamy w środę 19 stycznia, w trakcie organizowanego przez Bibliotekę Raczyńskich wydarzenia z cyklu Co czyta Poznań?.
Można ją przeczytać w mniej niż godzinkę i od razu zapisać sobie wśród lektur pochłoniętych w tym roku. Ale takie podejście nie ma najmniejszego sensu. Bo ta stosunkowo nieduża książeczka z rysunkami powstała w zupełnie innym celu.
- Ktoś z kimś w Polsce rozmawia, prowadzi dialog? Nie słyszałem. Polityka podzieliła w tym kraju ludzi w sposób wcześniej niespotykany. I tak stało się również z naszym środowiskiem, które jest popękane i zatomizowane. Pisarze różnych pokoleń i o różnych poglądach okopali się na swoich stanowiskach - nie wchodzą ze sobą w interakcję - mówi Mariusz Grzebalski*, redaktor prowadzący Wydawnictwa WBPiCAK.
Duńska pisarka i poetka Tove Ditlevsen to postać o burzliwym życiu. Swoje doświadczenia, niepewności i lęki ofiarowała bohaterce Trylogii kopenhaskiej - książki, która w najbliższy czwartek stanie się pretekstem do dyskusji dla uczestniczek i uczestników Zamkowego Klubu Książki.
Czołówka Przystanku Alaska nie kłamie. Nie dość, że jest tam, na Alasce, o wiele więcej łosi niż ludzi, to jeszcze te pierwsze z nonszalancją buszują po domach nielicznych mieszkańców, o czym Damian Hadaś, autor Alaski. Przystanku na krańcu świata, przekonał się nie raz.
"Ludzka kreatywność nie ogranicza się (...) do jednego modelu małżeństwa. I właśnie o tym opowiada ta książka" - pisze we wstępie do Drugi mąż czwartej żony. Małżeństwa świata poznański antropolog, profesor Waldemar Kuligowski. Fascynująca to lektura, otwierająca i poszerzająca definicje małżeństwa, w jakich poruszamy się w naszym europocentrycznym świecie.
Muszę przyznać, że jestem wobec tej książki nieco bezradna. I nie chodzi tu o zabawę słowami z tytułem Ucieczka od bezradności Tomasza Stawiszyńskiego. Moja bezradność bierze się stąd, że z jednej strony autor mnie urzekł; z drugiej jednak nieco rozczarował.
- Nie ma znaczenia, do której biblioteki ostatecznie trafia czytelnik. Najważniejsze, czy uzyska to, po co przyszedł oraz jaka atmosfera i relacja pomiędzy nim, a biblioteką powstanie - mówi Małgorzata Grupińska-Bis*, dyrektorka Wojewódzkiej Biblioteki Publicznej i Centrum Animacji Kultury.
- W momencie gdy usłyszałam werdykt Akademii i gdy to znajome nazwisko zadzwoniło mi w uszach, nie miałam już najmniejszych wątpliwości - mówi Paulina Surniak*, redaktorka Wydawnictwa Poznańskiego, która zainicjowała wydanie powieści noblisty Abdulrazaka Gurnaha w Polsce.