Kultura w Poznaniu

Muzyka

opublikowano:

Szelest i trans

W tym roku wiosna przyszła wcześniej i już w styczniu pozwala na rozkwit Jabłonki - związanego z Wrocławiem zespołu grającego polski trip-hop. Grupa pojawi się w Poznaniu w czwartek, 25 stycznia.

. - grafika artykułu
fot. Ł. Wierzbowski

Trip hop, zwany przez wtajemniczonych Bristol Acid Rapem, wydawał się gatunkiem skazanym na powolne i nieuchronne wymarcie - fanom gatunku miało pozostać słuchanie starych płyt Massive Attack i Portishead. Miało to też dotyczyć fanów polskiej sceny gatunku: poza dryfującym na granicy kategorii Mikromusic trudno jest dziś zauważyć wyrazistego przedstawiciela "hip-hopu" czy "jazzu na kwasie".

Dobrą wiadomością i zaskoczeniem może być więc pojawienie się na horyzoncie Jabłonki - zespołu powstałego przed trzema laty we Wrocławiu "ukształtowanego przez mróz i listopadowe ciemności", jak określają to sami muzycy. Pola, Adam, Paweł, Jarek i Wojtek - piątka młodych muzyków związanych z Dolnym Śląskiem, grają muzykę, którą sami określili mianem trip-hopu, jednak pełniej niż sztywna kategoria, ich działalność określa autorski opis: " (Jabłonka to) bzik słowa, tumult półżywych, niepokojących bitów, kosmicznych gitar i basów. Miks elektroniki i żywych instrumentów. Powrót do prostej, chłodnej melodii, którą ociepla oszczędny, polskoszeleszczący wokal. Muzyczne poletko dzieci lat osiemdziesiątych i dziewięćdziesiątych, które cenią treść i chcą o sobie opowiedzieć."

Wiosną tego roku ma się ukazać długogrająca płyta zespołu. W oczekiwaniu na album słuchacze skazani są na odsłuch dość skromnej kolekcji kilku utworów dostępnych na Soundcloudzie grupy. Od lipca tego roku znaleźć tam można także "Cukier", który - oby! - będzie promował nadchodzące wydawnictwo. Utwór, który wydaje się osadzony w równoległym, sennym i nieobarczonym brzemieniem racjonalnego myślenia wymiarze, muzycznie nawiązuje jednocześnie do brzmienia Portishead i Lao Che. Warto również zwrócić uwagę na tekst piosenki - kumulacja miękkich, skrzypiących brzmień i wykorzystanie potencjału trudnych cech języka polskiego (szelest!) zasługuje na ukłon w stronę Poli Chobot - wokalistki i autorki tekstu.

Pola i Adam Baran (który w Jabłonce odpowiedzialny jest za sekcję gitarową), współtworzą jednocześnie inny muzyczny projekt. Jako Pola Chobot & Adam Baran muzycy, przedstawiający się jako "mili, młodzi ludzie" tworzą muzyczną inicjatywę zainspirowaną bluesem. We wrześniu ubiegłego roku wydali nagrany podczas jednej z wiosennych nocy album EP "Brudno", a singlem promującym wydawnictwo wdarli się na Listę Przebojów Programu Trzeciego Polskiego Radia, w tym samym miesiącu występując na Rawa Blues Festival. Podział jaźni pomiędzy dwa wymagające i jednocześnie dość oddalone od siebie projekty przynosi póki co pozytywne efekty: wciągnięci w wir koncertowania i tworzenia muzycy pojawią się w Meskalinie w najbliższy czwartek.

Aleksandra Skowrońska

  • Jabłonka
  • klubokawiarnia Meskalina
  • 25.01, g. 19
  • bilety: 11 i 20 zł