Kultura w Poznaniu

Muzyka

opublikowano:

Muzyczna flirciara

Choć niektórzy uważają ją za ekscentryczkę, ona sama twierdzi, że jest mieszczańska i poukładana. Gaba Kulka zaśpiewa oraz zagra na klawiszach i ukulele w Winiarni Pod Czarnym Kotem 18 maja. Na kontrabasie towarzyszyć jej będzie Wojtek Traczyk.

. - grafika artykułu
fot. Anna Lucid

We wrześniu 2016 roku w ręce fanów trafiła najnowsza płyta Gaby Kulki. Album "Kruche" zebrał świetne recenzje, planowana jest jego kontynuacja. "Gaba Kulka od zawsze flirtowała z różnymi brzmieniami. Jej nowa płyta wydaje się obejmować rozległe inspiracje w zamaszystym uścisku. To już nawet nie jest zwykły interstylistyczny miks. To błyskotliwa i krotochwilna przebieżka między epokami" - pisał dla portalu Onet.muzyka.pl Sebastian Rerak.

Oficjalnie Gabriela Kulka rozpoczęła karierę ponad dziesięć lat temu, wypuszczając na rynek krążek "Out". Przełomem jednak okazał się wydany w 2009 roku "Hat, Rabbit", na którym pojawiają się m.in. Czesław Mozil oraz Konstanty Andrzej Kulka, światowej sławy skrzypek, a prywatnie tata artystki. "Hat, Rabbit" osiągnął status złotej płyty. Artystkę nagrodzono "Mateuszem" radiowej Trójki, nominowano do Paszportu "Polityki". W jej ręce trafił wówczas Fryderyk. Okrzyknięto ją "wokalistką roku".

Od tamtej pory Kulka regularnie prezentuje swoje kolejne wydawnictwa. W 2013 roku wydała krążek "Sleepwalk" nagrany wspólnie ze znanym m.in. z zespołu Futro Konradem Kuczą. Rok później pojawił się album "The Escapist", na który niemalże wszystkie piosenki napisała sama Gaba. To osiem utworów w języku angielskim i dwie po polsku, m.in. słodka, ale zarazem wzruszająca ballada "Z marcepana" oraz nawiązujące do brzmień z lat 80. "Wielkie wrażenie". Po premierze płyty Paweł Waliński napisał, że Kulka jest "niegodziwie zdolna", ale też "niegodziwie ambitna i honorowa", w związku z czym nigdy nie zrobi mainstreamowej kariery, choćby mogła. "Przy takim łbie i wyczuciu, mogłaby latać po radiowych playlistach, ogrywać wszystkie wiejskie festyny, z monieckim świętem ziemniaka na czele. Mogłaby, bo łatwość pisania przebojowych linii ma. Tyle, że jej się nie chce. Ona poniżej pewnego artystycznego i intelektualnego poziomu nie zejdzie" - czytamy na portalu Muzyka.interia.pl.

Sama Gaba również nie wydaje się zainteresowana wielkim show-biznesem. Nie chce się dzielić ze słuchaczami życiem prywatnym, bo - jak mówi - to wyłącznie jej sprawa. Ale w zamian jednak dzieli się z nimi swoją intymnością w muzyce. W rozmowie z Lidią Ostałowską dla "Gazety Wyborczej" przyznała kiedyś, że nie zależy jej specjalnie na sławie, choć wie, że popularność tak samo może pomóc w dotarciu do słuchacza, jak i być utrapieniem.

Monika Nawrocka-Leśnik

  • koncert Gaby Kulki
  • Winiarnia Pod Czarnym Kotem (Wolsztyńska 1, wejście od ul. Marcelińskiej)
  • 18.05, g. 20
  • bilety: 50 zł (dostępny w Winiarni oraz na www.bilety24.pl)