Kultura w Poznaniu

Kultura Poznań - Wydarzenia Kulturalne, Informacje i Aktualności

opublikowano:

Jakby we wnętrzu instrumentu

Eklektyczny hol Muzeum Narodowego w Poznaniu przez trzy tygodnie przestanie być jedynie miejscem. Joanna Przybyła nada mu nowy sens. Jego przestrzeń wypełni dźwiękiem, muzyką architektury, ciszą, proponując odwiedzającym uczestnictwo w swoistym spektaklu dźwiękowym.

. - grafika artykułu
fot. J. Przybyła

Joanna Przybyła to rzeźbiarka, rysowniczka, fotografka czy wreszcie kompozytorka, która w swoich kreacjach wykracza poza sztuki plastyczne. Poprzez bodźce wizualne, efekty akustyczne podejmuje nieustanne próby dotarcia do istoty źródeł, proponując odbiorcy aktywną formę odczuwania jej twórczości.

Taka będzie też instalacja dźwiękowa w poznańskim Muzeum Narodowym, w której artystka odwołuje się wprost do wyobraźni gościa muzeum i jego radości odkrywania. Dana jest tylko architektoniczna rama przestronnego, jasnego wnętrza, w której każdy, kto tu przybywa, przy brzmieniu towarzyszącej muzyki sam odczuwa architekturę dźwięku. Przybyła wnętrze muzeum postrzega jako szereg membran, przez które przeplata się dźwięk, który wędruje w architektonicznym otoczeniu, opisując jego skalę, dynamikę, strukturę, materiał...

Mówi, że architektury można doświadczać, jakby się było we wnętrzu instrumentu. Kluczowym źródłem inspiracji artystki stały się doświadczenia muzyczne. W jednym z wywiadów wspomina dzień, w którym odwiedziła romańskie opactwo we Francji. Napotkała tam trzy osoby, które - śpiewając - przechadzały się po pustym kościele. "W tej właśnie chwili odkryłam, że dźwięk jest w stanie najlepiej wyrazić przestrzeń", a muzyka jest optymalnym środkiem do jej wyrażenia.

W książce towarzyszącej kreacji Joanny Przybyły Claudio Silvestrin pisze: "Dobra architektura ucisza. W powyższym zdaniu przymiotnik «dobra» odwołuje się do rzeczownika «dobroć». Przez architekturę rozumiem tu wszelką konstrukcję ludzką, wszystko, co stworzone zostało lub wyrosło z materii, oraz byty niematerialne, jak ziemia czy niebo. Cisza oznacza tu brak próżnych rozmów, hałasu, języka czy myśli. Nie oznacza braku wszelkiego dźwięku czy wibracji. Wręcz przeciwnie - cisza jest dla mnie właśnie sposobnością, być może jedyną, usłyszenia dźwięków i wibracji, a nawet wsłuchania się we własną duszę i własną głębię. W tym właśnie kontekście sztuka Joanny Przybyły jest fascynująca: jest jednością dźwięków, wibracji i przestrzeni" - wyjaśnia Claudio Silvestrin.

oprac. jg

  • instalacja Dźwięk jako architektura
  • Muzeum Narodowe w Poznaniu
  • otwarcie 13.09, g. 15.30
  • czynna do 4.10