"Kosmos" to pierwszy film Żuławskiego nakręcony po 15 latach milczenia. Ekranizacja powieści Witolda Gombrowicza jest także jego ostatnim dziełem. Obraz zdążył przynieść reżyserowi uznanie oraz nagrodę. W 2015 roku został wyróżniony podczas festiwalu w Locarno właśnie za reżyserię.
W "Kosmosie" zagrała francuskojęzyczna obsada. Sabine Azéma została obsadzona w roli Pani Wojtysowej, Jean-François Balmer - Leona. Witolda - postać utożsamianą z autorem powieści - zagrał Jonathan Genêt - aktor teatralny, sporadycznie pojawiający się na ekranach telewizyjnych i kinowych.
Wdzięk absurdu i mistyki
W odpowiedzi na pytanie Tadeusza Sobolewskiego (na łamach Gazety Wyborczej) o to, czy stworzenie filmu było wynikiem długo przygotowywanego planu, reżyser odpowiedział przecząco. - Przeczytałem "Kosmos" po raz któryś i poddałem się jego jadowitemu wdziękowi - mówił w wywiadzie reżyser.
Adaptacja powieści o potrzebie interpretacji i znajdowania znaczenia w każdym, najbardziej błahym znaku, wzbudziła kontrowersje na długo przed premierą. Wątpliwości wzbudzało przeniesienie na ekran dzieła literackiego opartego na wyjątkowości języka i nieuchwytnej, absurdalno-mistycznej atmosferze. Sam reżyser odnosił się do głosów krytyki z dużym dystansem. Na argumenty Jerzego Gruzy, który wątpił w zasadność tworzenia filmu na podstawie niezrozumiałej powieści, odparł: - Ja też nie zrozumiałem ["Kosmosu"] i dlatego zrobiłem film.
Chaos i desperacja we współczesnym wydaniu
Adaptacja "Kosmosu" nie jest wiernym przeniesieniem książki na ekran. Akcja powieści została bowiem przeniesiona w czasie i przestrzeni. Lata trzydzieste ubiegłego wieku zostały zastąpione czasami współczesnymi, a Polska - Zachodnią Europą (zdjęcia były kręcone w Portugalii). Film podkreśla też bardziej wątki komediowe i humorystyczne.
Wyjątkowy obraz Żuławskiego przykuł także uwagę krytyków. "Żuławski dotyka tematu chaosu i desperacji towarzyszących ludzkiej świadomości" - stwierdził Eric Kohn z indiewire.com. "Hollywood Reporter" określił zaś film "metafizyczną komedią". Dzieło zostało także porównane do filmów Davida Lyncha i Jacquesa Rivette'a, reżyserów także słynących z często niezrozumiałych, enigmatycznych, onirycznych dzieł, dających wiele możliwości do - czasem całkiem sprzecznych - interpretacji.
Aleksandra Skowrońska
- "Kosmos"
- reż. Andrzej Żuławski
- prapremiera w Nowym Kinie Pałacowym
- 15.06, g. 19
- bilety: 12 zł