Kultura w Poznaniu

Kultura Poznań - Wydarzenia Kulturalne, Informacje i Aktualności

opublikowano:

Drogowskazy i własna opowieść

Intrygująca nazwa, a do tego oryginalna muzyka, przywołująca na myśl bardzo szlachetne skojarzenia. Lola Lynch to nazwa dobrze znana bywalcom muzycznych klubów - i festiwalu w Jarocinie. Właśnie wydała swój oficjalny, debiutancki album. W czwartek 27 listopada o godz. 21 zagra w Good Time Radio.

. - grafika artykułu
Lola Lynch, fot. materiały zespołu

Mówią o sobie, że są zespołem poznańsko-gostyńskim (bo z tych dwóch miast pochodzą jego członkowie), ale nie to decyduje o ich oryginalności. Potrafią bowiem dziś, po kilkuletniej obecności na muzycznych scenach, stworzyć muzykę, która ma walor melodyjności i komunikatywności, a zarazem nie schlebia najbardziej popularnym gustom, otwierając się na przykład na inspirację sceną niezależną.

Lola

Jak to jest z tą nazwą? Były obawy, że skoro w zespole jest wokalistka, to przynajmniej część publiczności będzie myślała, że to jej pseudonim, ale dziś już chyba nikt nie ma z tym problemu. Sami członkowie przyznają: "Celowo wybraliśmy nazwę, która jest wyrazista, ale i niejednoznaczna, taką, która myli tropy. Chyba się udało, bo wbrew pozorom ludzie nie zawsze łączą nas z Lolitą Nabokova". I jeszcze na ten sam temat: "Chcieliśmy, żeby nazwa przede wszystkim wywoływała jakieś wrażenie. Nie oznacza nic konkretnego. Fikcyjne nazwisko pozwala interpretować nazwę w różny sposób, nie narzucamy nikomu jednej wersji". Najważniejsza jednak jest muzyka. Że jest wartościowa, przekonuje choćby ubiegłoroczny triumf grupy i nagroda jury w konkursie Hortex Rytmy Młodych podczas festiwalu w Jarocinie. Dowodzi tego też wydana właśnie płyta In Reverse. To dwanaście dość różnorodnych piosenek dowodzących, że narodził się na scenie kolejny zespół mający ambicję mówić własnym głosem.

Od siebie

Jak wspomniałem, Lola Lynch nie znajduje, na szczęście, upodobania w trywialnych popowych rozwiązaniach. Wie za to, jak połączyć melodyjne refreny i wdzięk śpiewającej Marceliny Polniak z mocnymi, wyrazistymi riffami gitar, z dynamicznym, chwilami chropowatym brzmieniem. To dlatego na myśl przychodzą skojarzenia z takimi legendami amerykańskiej sceny niezależnej jak Pixies, Breeders czy nawet Sonic Youth. Melodyjność i skłonność do lirycznych brzmień otwiera z kolei na skojarzenia z brytyjską muzyką. Zdaje się tu pobrzmiewać też echo dokonań poznańskiego Happy Pills. Członkowie Loli potrafią jednak pisać i grać bardzo "od siebie", przetwarzając inspiracje we własną opowieść. Choć pozwalają też słuchaczom na grę w skojarzenia. Bo jeśli pierwszy utwór nazywa się Stooges, tak jak kultowa kapela Iggy'ego Popa, to przypadek czy drogowskaz? Podobnie jak kołyszący lekko bluesowym klimatem Morrison Hotel, którego tytuł oczywiście prowokuje do skojarzeń z The Doors... Można w taki sposób słuchać ich debiutanckiej płyty: jako gry z konwencjami, skojarzeniami - i przetwarzaniem ich w swoją muzykę. Można też po prostu dać się nieść muzyce.

Skład zespołu: Marcelina Polniak - wokal, Krystian Blejder - gitara, Łukasz Krzyszkowiak - perkusja, Marcin Skrzypczak - gitara oraz Konrad Szadkowski - bas, gitara, instrumenty klawiszowe.

Tomasz Janas

  • Lola Lynch
  • Koncert: Good Time Radio, ul. Paderewskiego10
  • 27.11, godz.  21
  • Płyta: "In Reverse" wyd. Lola Lynch