Kultura w Poznaniu

Kultura Poznań - Wydarzenia Kulturalne, Informacje i Aktualności

opublikowano:

Chwaliszewo - legenda i współczesność

Rozmowa z Jerzym Rucińskim, przewodniczącym Stowarzyszenia Chwaliszewo.

. - grafika artykułu
Most Chwaliszewski, pocztówka ze zbiorów R. Trojanowicza, www.cyryl.poznan.pl

We wrześniu głośno było na temat otwarcia Zaułka Ślepego Antka przy ul. Czartoria. To jednak nie pierwsza inicjatywa Stowarzyszenia Chwaliszewo. Kiedy zaczęli Państwo zmieniać swoją dzielnicę?

Stowarzyszenie powstało w lutym 2009 r. Chcieliśmy być partnerem dla władz Poznania w rozmowach na temat Chwaliszewa. Wcześniej rozwój dzielnicy odbywał się głównie za sprawą deweloperów, którzy stawiali tutaj swoje budynki. Na szczęście tutejszym deweloperom - najpierw Nova Sienna, później Nieruchomości Wielkopolski - zależało również na zmienianiu otoczenia swoich budynków. Zaczęli współpracować z nami, na początku w zakresie wydarzeń integrujących społeczność lokalną, starych i nowych mieszkańców.

Wracając do współpracy z Urzędem Miasta, jak ona wyglądała na przestrzeni tych kilku lat?

Organizowaliśmy wspólnie wiele wydarzeń. Na przykład wystawę prac studentów architektury Politechniki Poznańskiej, poświęconych oczywiście pomysłom na zagospodarowanie Chwaliszewa. W okresie świąt Bożego Narodzenia udało nam się doprowadzić do zainstalowania iluminacji na ul. Chwaliszewo. A kiedy rozpoczęła się debata o śródmieściu Poznania, zaczęła się nasza walka o Stare Koryto Warty. Lobbowaliśmy przy każdej okazji, mówiąc o potrzebie zagospodarowania tego terenu, w tym na cele rekreacyjne.

Cel udało się osiągnąć?

Kluczową decyzją było wyznaczenie przez miasto zarządcy tego terenu, którym został Zarząd Dróg Miejskich. Wcześniej trudno było o jakiekolwiek dofinansowanie, ze względu na brak konkretnego adresata pieniędzy. W działania na rzecz Chwaliszewa aktywnie włączyła się Rada Osiedla Stare Miasto oraz wspomniane już Nieruchomości Wielkopolski. Zaangażowały się więc podmioty: społeczne i komercyjne. Udało się uzyskać pierwszy grant na projekt stworzenia parku w Starym Korycie.

Rozmawiamy w lodziarni na ul. Chwaliszewo, której właściciel, Arnold Malanowski, wspiera Państwa działania, udostępnia lokal na potrzeby różnych inicjatyw, kultywuje pamięć o dawnym Chwaliszewie.

Takich pasjonatów jak Arek prawie nie ma. W zasadzie jest tylko on jeden. Od początku założył, że jego lokal będzie miał chwaliszewski charakter, i naszą działalność bardzo wspierał.

Współpracują z Wami również inne lokalne instytucje publiczne.

Szkoła Podstawowa nr 40 mieści się przy ul. Garbary, a część jej uczniów mieszka na Chwaliszewie. Szkole bardzo zależy na kształtowaniu przestrzeni publicznej. Trzeba również wspomnieć o filii Biblioteki Raczyńskich, która często użyczała nam swoich pomieszczeń na spotkania i dyskusje o naszych zamierzeniach. W działania Stowarzyszenia Chwaliszewo aktywnie angażuje się Karolina Dąbrowska z filii Biblioteki, która jest również przewodnikiem miejskim i prowadzi wycieczki także po Chwaliszewie.

Plany na bliższą i dalszą przyszłość?

Na pewno kontynuowanie rozpoczętych projektów. Myślimy też, trochę wzorem Śródki, o muralach, tyle że chcemy, aby powstały trzy, tematycznie związane z historią i legendami Chwaliszewa.

Rozmawiał Mateusz Malinowski