Anna Kołacka jest artystką spekulatywną, co oznacza, że w swoich pracach porzuca doskonale znaną nam humanistyczną perspektywę. Świadomie rezygnuje z kategorii opisujących codzienne, indywidualne doświadczenie człowieka i decyduje się sięgnąć wzrokiem o wiele dalej, w miejsca zazwyczaj niedostępne dla ludzkiego oka. Przedrostek nano wskazuje na obiekty niezwykle małych rozmiarów (10-9 m), takie jak wirusy, rybosomy, fullereny, czy też grafen. Większość z nas zazwyczaj zdaje sobie sprawę z ich mglistego, odległego istnienia. Jeśli jednak mielibyśmy powiedzieć coś konkretnego o ich wyglądach, doświadczymy wówczas bolesnej i trudnej do pokonania pustki w głowie. Kołacka opowiadając w spekulatywny sposób o rzeczywistości w skali nanometrowej, przekracza i jednocześnie poszerza granice widzialności - pozwala zaistnieć w społecznej wyobraźni temu, co do tej pory było marginalizowane, dostępne jedynie nielicznym, za pomocą mikroskopu elektronowego. Przenosi w ten sposób na grunt estetyki, znany gest fizyka Richarda P. Feynmana, który zafascynowany możliwościami miniaturyzacji, profetycznie twierdził, że: "tam w głębi, jest mnóstwo miejsca".
opr.sw