"Chór sierot" to hipnotyzująca opowieść o samotności.
Mają jednakowe stroje, ciężkie buty, sztywne tornistry i skromne fryzury, działają synchronicznie i z ogromnym wyczuciem. Jednak chór, który nie śpiewa, nie mówi i nawet się nie uśmiecha, robi przedziwne wrażenie. Spektakl "Chór sierot" w reżyserii Jerzego Zonia pozbawiony jest tekstu. Mówi jedynie ruch, gest, spojrzenie oraz III Symfonia Pieśni Żałosnych Henryka Mikołaja Góreckiego. I to wystarcza.
Agnieszka Bednarz, Dziennik Teatralny
Spektakl trwa dokładnie tyle, ile III Symfonia (zwana też Symfonią Pieśni Żałosnych) Henryka Mikołaja Góreckiego, która towarzyszy aktorom od początku do końca przedstawienia, wyznaczając rytm całej opowieści. Każda sztuka trwa równo 52 minuty i 6 sekund.
Występują: