Kultura w Poznaniu

Aktualności

opublikowano:

Ciężar lekkości

Scena nad Rusałką zaprasza na kolejne darmowe koncerty pod chmurką - tym razem wystąpią dwie wyjątkowe dziewczyny, które udowadniają, że za największą radością może kryć się refleksyjny smutek, a za liryzmem - głośny krzyk protestu. Ptakova i Misia Furtak mogą okazać się niebawem tymi, bez których młoda, polska scena alternatywna będzie wydawać się bardzo wybrakowana.

Wokalistka ubrana w czarny, oversize'owy kostium stoi bokiem, ma lekko uniesione ręce i zamknięte oczy. W tle ciemność, pod stopami ma beton. - grafika artykułu
Ptakova, fot. Marek Kita

Natalia Ptak, znana jako Ptakova, to polska artystka o nader wesołym usposobieniu, choć z jej twórczości nierzadko wyziera dojmujący smutek. Słodko-gorzka mieszanka melodii i słów tej młodej wokalistki, producentki muzycznej, a także zdolnej kompozytorki i autorki tekstów sprawia, że trudno zestawić ją z innymi, pozornie podobnymi jej przedstawicielkami alternatywnego popu. Asów w rękawie ma wiele - to zarówno wyrazisty głos, jak i cała otoczka wokół niego, zbudowana z muzyki elektronicznej, ale i organicznego brzmienia żywych instrumentów.

W listopadzie 2020 roku wydała swój debiutancki album Suma Wszystkich Dźwięków, powstały przy współpracy z producentami Markiem Dziedzicem (znanym ze współpracy z takimi artystami jak Mela Koteluk, Artur Rojek czy Sorry Boys) oraz legendarnym w pewnych kręgach, zmarłym przed rokiem Jackiem "Budyniem" Szymkiewiczem. Na Sumę wszystkich dźwięków złożyło się trzynaście historii - trzynaście osobistych emocji, myśli i przeżyć. "To mój pamiętnik, moje emocje, głowa i serce. To suma ostatnich lat przyodziana w wielobarwne słowa oraz dźwięki. To lekcja i niezwykła przygoda, którą przeżyłam i przeżywać będę za każdym razem, gdy odsłuchacie zawartych na tej płycie historii" - powiedziała Ptakova w wywiadzie przed premierą płyty, zasłużenie nominowanej do Fryderyka w kategorii "Fonograficzny debiut roku".

Jednak jej twórczość to nie tylko działalność solowa, ale również współpraca - choćby z raperem Miuoshem, Krzysztofem Zalewskim, Kasią Lins czy Bartkiem Królikiem. Niedawno Natalia zakończyła pracę nad swoim drugim solowym albumem, który ma ukazać się już po wakacjach. I choć w jego przypadku Ptakovej zabrakło tego bezcennego wsparcia w pisaniu tekstów, jak to ujęła - "trafnej transkrypcji rzeczywistości" - w osobie Budzynia, to coś każe nam sądzić, że jej premierowy materiał może być niemniej zajmujący niż debiut, o czym być może będzie można przekonać się właśnie w ramach Sceny nad Rusałką.

Tego wieczoru wystąpi na niej również Misia Furtak - alternatywna artystka, autorka (i aktywistka), niemniej ceniona, a nie od dziś znana z wyjątkowej umiejętności łączenia w muzyce siły i delikatności. W swojej karierze solowej (choć warto tu wspomnieć również o projekcie Très.B, z którym zgarnęła Paszport Polityki) zawsze bliskie były jej kompozycje o łagodnym charakterze, choć z zauważalnym kontrastem - przesterowaną gitarą i sarkastycznym, ironicznym przekazem.

Scena alternatywna, ale także jazzowa czy ta spod znaku modern classical, przyjęła ją z otwartymi ramionami, czego przykładem może być tu chociażby jej gościnny występ u kwintetu Wojtka Mazolewskiego na albumie Chaos pełen idei (2016). Dyskografia solowa Misi jak dotąd liczy dwie pozycje - debiutanckie Co przyjdzie?, ocenione jako jedna z najlepszych polskich płyt 2019 roku m.in. według "Wyborczej" i "Polityki", oraz równie cenione Wybory (2021), zawierające czułe protest songi - co samo w sobie jest już wystarczająco zadziwiającym oksymoronem, by zainteresować się tą płytą. Tym razem wieczór nad Rusałką będzie wyjątkowo niejednoznaczny...

Sebastian Gabryel

  • Koncert Ptakovej i Misi Furtak
  • 24.08, g. 19.30
  • Scena nad Rusałką
  • wstęp wolny

© Wydawnictwo Miejskie Posnania 2023