Kultura w Poznaniu

Rozmowy

opublikowano:

Legendy powstają tu i teraz

Rozmowa z Pawłem Zychem, poznańskim ilustratorem i autorem komiksów.

Paweł Zych (fot. archiwum prywatne) - grafika artykułu
Paweł Zych (fot. archiwum prywatne)

Na początku było zainteresowanie grafiką czy raczej fantastyka i komiksy zachęciły Pana do rysowania?
Przygoda z rysowaniem zaczęła się od komiksów, które najpierw czytałem, a później zacząłem rysować i tworzyć własne historyjki. Równolegle interesowałem się fantastyką, od najmłodszych lat czytałem książki z tego gatunku. Później moje rysowanie zaczęło ewoluować od historii komiksowych do ilustracji. Nie mogę powiedzieć, że przerzuciłem się zupełnie z komiksu na ilustrowanie. Cały czas uczę się tej sztuki i to jest kierunek, w którym chciałbym podążać.

Pamięta Pan swój debiut rysunkowy na forum publicznym?
W 2004 r. zgłosiłem swoją pracę na Międzynarodowy Festiwal Komiksu w Łodzi i zdobyłem pierwszą nagrodę. Byłem w szoku, że moje rysunki tak się spodobały. Wtedy zacząłem rysować już z myślą, że to może być bardziej profesjonalna działalność, a czytelnicy zechcą sięgać po moje komiksy.

Najbardziej znane publikacje z pańskim udziałem to Bestiariusz słowiański oraz Duchy polskich miast i zamków, a co było wcześniej?
Debiutancki album Chomik zagłady, zawierający pastiszowe historyjki. Potem były krótsze opowieści oraz mój całkowicie autorski komiks Infamis. Dla mnie była to przede wszystkim działalność hobbystyczna, tworzenie dla własnej satysfakcji, realizacja pasji.

Dlaczego w takim razie zdecydował się Pan na ilustrowanie książek?
Moim zdaniem inny talent potrzebny jest do rysowania historii, a inny do ich opisywania. W moich komiksach następuje przemieszanie, czasem powstają banalne historie. W ilustrowaniu jest inaczej, rysuję do tekstów, które stworzyli inni autorzy, rysuję postacie już wymyślone.

Antologia Poznań Fantastyczny. MIASTO DWA ZERO to najnowsza publikacja z Pańskimi ilustracjami. Jakie są kolejne plany?
Wspólnie z Wiktorem Vargasem kontynuujemy serię legend. Po Bestiariuszu... i Duchach... zilustrowaliśmy album o polskich smokach autorstwa Bartłomieja Sali, który ukaże się w najbliższych tygodniach nakładem wydawnictwa BOSZ.

Pasjonują Pana stare mity i legendy?
Tak, od dawna. Mam w domu całą bibliotekę poświęconą słowiańskim mitom i legendom. Dlatego włączyłem się w wydanie Bestiariusza. Demonologia słowiańska nie była wcześniej tak szeroko zilustrowana. Moim drugim hobby jest architektura, rysowanie starych miast i budowli, które już nie istnieją, a które często były miejscem, gdzie działy się legendarne historie.

Opowiadania z książki Poznań Fantastyczny. MIASTO DWA ZERO dalekie są chyba od legend, które pan do tej pory ilustrował.
Wręcz przeciwnie. Najlepsze legendy regionalne czy miejskie są bardzo mocno osadzone w realiach miejsca i czasu, w których powstały. Historie opowiadane i spisane przez współczesnych dla współczesnych później dopiero stają się mitami i legendami. W tym sensie Poznań Fantastyczny wpisuje się w ten nurt. Nawet jeśli opowiadania odnoszą się do przyszłości, to czerpią ze współczesnych miejsc i historii. Dlatego są mi bliskie, podobnie jak dawne legendy.

Urodził się Pan w Starachowicach. Jak to się stało, że związał się Pan z Poznaniem?
Zdając na studia, miałem do wyboru Kraków i Poznań. Dostałem się na uczelnię w Poznaniu. To był trochę przypadek, ale nie do końca, bo Poznań świadomie rozważałem jako jedno z miast, w których chciałbym studiować. Wyboru nie żałuję, dobrze mi się tutaj mieszka. Mój syn Staś będzie już poznaniakiem z krwi i kości.

rozmawiał
Mateusz Malinowski

  • Paweł Zych twórca komiksów i ilustrator, ur. w 1980 r. w Starachowicach, mieszka i pracuje w Poznaniu, z jego dorobkiem można zapoznać się na stronie pawelzych.com. Paweł Zych jest jednym z gości festiwalu Pyrkon 2014.