Spostrzeżenia Juliana Hetzela na temat współczesności tak naprawdę nie są niczym nowym. "Eksperci biją na alarm" od dekad, syreny coraz głośniej wyją, ale nikt ich nie słyszy. I jeszcze długo nie będzie, biegnąc ku swojej zgubie, potykając się o leżącego człowieka.