Kultura w Poznaniu

Książki

opublikowano:

Poznań nad Wartą

Rzeki - jedne są integralną częścią miast, inne niechcianym ściekiem. Jaką rzeką jest Warta dla Poznania, próbuje opisać i pokazać najnowszy tom "Kroniki Miasta Poznania".

. - grafika artykułu
.

Poznań zbudowano na wyspie oblanej wodami Warty. Wtedy podstawową rolą rzeki była obrona grodu przed wrogiem. Kiedy nie mogące się rozwijać z powodu braku miejsca miasto przeniosło się na lewy brzeg Warty, ulokowało się na jej malowniczym zakolu. Z nowo wytyczonego imponującego rynku na brzeg rzeki było zaledwie kilkaset metrów. Odtąd rzeka dzieliła posiadłości księcia i biskupa, który pozostał na Ostrowie Tumskim, ale nie stanowiła przeszkody, ponieważ łączyły je solidne mosty. W tym czasie rola Warty zaczęła wydatnie rosnąć. Stała się ważną drogą transportową i przyczyniła się do intensywnego rozwoju gospodarki, napędzając coraz liczniej rozlokowane wzdłuż obu jej brzegów młyny wodne. W rzece pływały wielkie ilości ryb, w tym dorodne jesiotry, które wysyłano na nawet bardzo odległe od Poznania stoły. Rzeka dawała pracę rybakom, młynarzom, szkutnikom i przedstawicielom licznych innych profesji związanych z wodą. Dbano o nią - pogłębiano, spiętrzano, oczyszczano. Była częścią miasta, tak oczywistą, jak jego ulice i kamienice.

Z upływem czasu jej rola malała. W drugiej połowie XX wieku wyprostowano bieg Warty, likwidując zakole, nad którym powstało miasto. Poznań nagle oddalił się od rzeki i przestał ją dostrzegać. Aż stała się niepotrzebnym nikomu ściekiem, cuchnącym i zamulonym. Nagle, kilkadziesiąt, a może tylko kilkanaście lat temu miasto sobie o rzece przypomniało. Poznaniacy zaczęli intensywnie podróżować i zobaczyli, że najpiękniejsze miasta w całej Europie leżą nad rzekami, które są ich tętniącą aortą. Wracali i dostrzegali, że mają w mieście piękną, choć niepokorną rzekę, i zaczęli o niej rozmawiać. Potem w Poznaniu zaczęły dziać się rzeczy, które doprowadziły do powstania "Strategii rozwoju rzeki Warty w Poznaniu do 2030 r." Jest ona wielkim krokiem ku odzyskaniu Warty dla miasta. Już idziemy w jej stronę. Powoli, ale to się dzieje. Na drodze spektakularnych ruchów stoją oczywiście pieniądze, ale żeby pospacerować nadrzecznym bulwarem, pojeździć rowerową ścieżką, posiedzieć na plaży czy przejść na drugą stronę Cybiny po starym przęśle nowego mostu, nie trzeba wielkich nakładów. W ten sposób powstało świetne centrum historii Ostrowa Tumskiego, czyli Brama Poznania na Śródce. Bliżej rzeki wybudować jej już nie było można.

Z kolejnych tekstów zamieszczonych w nowej "Kronice Miasta Poznania" wyłania się długa droga, którą Poznań przeszedł razem w Wartą. Od początków grodu nad rzeką przez burzliwe wieki rozstań i powrotów, aż po wizję przyszłości zapisaną w kolejnych projektach przygotowanego przez władze miasta opracowania.

Danuta Bartkowiak

  • Najnowszą "Kronikę Miasta Poznania" kupisz w Centrum Informacji Miejskiej (CIM, ul. F. Ratajczaka 44), na www.sklep.wmposnania.pl i w poznańskich księgarniach.