- Affabre to sposób na życie. To bogactwo wrażeń i niezapomnianych chwil, tysiące przebytych kilometrów, bezcenne uśmiechy, a czasem łzy wzruszenia setek rozkochanych w muzyce słuchaczy - z okazji jubileuszu podsumowuje 30-lecie poznańskiego zespołu Robert Hyla (kontratenor). Zespół Affabre - The Chamber Singers powstał w 1983 r., jego członkowie są wychowankami znanych poznańskich chórów - Stefana Stuligrosza i Jerzego Kurczewskiego. - Kiedy 30 lat temu zakładaliśmy Affabre, przez myśl nawet mi nie przemknęło, że nasza przygoda z kameralnym muzykowaniem przetrwa tyle czasu - wspomina Piotr Dziurla (bas). - Pierwszy oficjalny koncert? W gdańskim ratuszu. Ogromny stres, ale publiczność była zachwycona, a recenzja z koncertu - wspaniała - wspomina Leszek Marciniak (kontratentor). - Wpadłem wtedy na pomysł, by przed występem podać kolegom krople uspokajające. Spowodowały, że... utworzyliśmy kolejkę do toalety! Od początku w zespole śpiewa trzech członków obecnego składu: Piotr Lewandowski, Piotr Dziurla i Leszek Marciniak. - Miałem zaśpiewać z Affabre tylko jeden koncert na festiwalu w Hiszpanii. Cieszę się, że zostałem przyjęty "na dłużej" - wspomina Przemysław Czekała (tenor). - Od 23 lat moja praca to wspólne muzykowanie i pasjonowanie się sztuką!

Polscy The King's Singers

Od 30 lat zespół przebojem zdobywa publiczność - ma w swoim repertuarze utwory od renesansu po muzykę współczesną oraz świetnie zaaranżowane przeboje muzyki rozrywkowej XX w. Potrafi wzruszyć i bawić, a przy okazji jego członkowie sami świetnie się bawią. - Dzięki Affabre mogłem dać słuchaczom i nam samym wiele radości ze wspólnego muzykowania! - komentuje Artur Hoffmann (bas). - Największy sukces? Affabre istnieje na mapie kulturalnej Polski od 30 lat i ciągle jest jedynym tego typu pod względem składu i repertuaru! - mówi Marciniak. Do listy prestiżowych nagród i koncertów zespołu na całym świecie (na ich wymienienie nie starczyłoby miejsca) należałoby dorzucić i to, że podczas festiwalu w Edynburgu w 2008 r. recenzenci przyznali Affabre najwyższe noty i nazwali zespół polskim The King's Singers.

Jak w rodzinie... a życzenia?

Wszyscy członkowie zespołu z okazji 30-lecia podkreślają jedno: znakomite relacje, które udało im się wypracować. - Od 30 lat stanowimy zgraną paczkę i w sposób bezkonfliktowy, szybki i bardzo skuteczny rozwiązujemy mniejsze i większe problemy - to jest dla mnie największym sukcesem - dodaje Piotr Lewandowski (baryton). Ale podsumowania z okazji 30-lecia miewają czasem i gorzki posmak. - Smutne jest to, że Affabre nigdy nie zainteresowały się polskie media. Mam wrażenie, że chyba jesteśmy najbardziej niemedialnym zespołem w tym kraju... - dorzuca Marciniak. Jubileuszowe życzenia? - Wszystkim nam życzę, by ta wielka przygoda trwała dalej, byśmy razem realizowali nasze muzyczne marzenia i plany - dodaje Hyla.

Daina Kolbuszewska

• koncert jubileuszowy zespołu Affabre Concinui
• Teatr Wielki
• 16.06 o g. 18