Kultura w Poznaniu

Muzyka

opublikowano:

Imany znaczy nadzieja

Imany - utalentowana ciemnoskóra piękność z Marsylii - już w najbliższy wtorek wystąpi w Sali Ziemi MTP.

. - grafika artykułu
fot. materiały organizatorów

Pod względem muzycznym Imany (w języku suahili jej pseudonim znaczy "nadzieja") najbliżej jej chyba do starszej o piętnaście lat Tracey Chapman. Sama piosenkarka przyznaje, że twórczość amerykańskiej artystki wywarła na nią ogromny wpływ. Na liście jej inspiracji znajdziemy również ikony amerykańskiego jazzu: Billie Holiday oraz Ninę Simone.

Nadia Mladjao (tak brzmi jej prawdziwe nazwisko) przyszła na świat w 1979 rok w Martigues, w północno-zachodniej Marsylii. Jej rodzice pochodzą ze Związku Komorów, czyli państwa położonego na wyspie znajdującej się pomiędzy północną częścią Madagaskaru a północno-wschodnią częścią Mozambiku. Imany dorastała we Francji. Mając kilkanaście lat trenowała skok wzwyż, aż do momentu, kiedy zainteresowała się nią Ford Models Europe Agency. Po latach podróżowania i chodzenia po światowych wybiegach (sporo czasu spędziła w Nowym Jorku) postanowiła powrócić do rodzinnego kraju, by spełnić swoje marzenie - zawodowo zająć się śpiewaniem.

Droga do pierwszej płyty

Jej styl to połączenie akustycznego folku, soulu oraz bluesa. Zanim wydała swój debiutancki minialbum "Acoustic session", występowała jako suport podczas europejskich tras koncertowych Bena l'Oncle'a Soul'a oraz Angie Stone. Zauważył ją producent Malick N'Diaye, który odkrył dla świata Ayo, i dzięki niemu Imany nagrała swoją pierwszą długogrającą płytę. Wydany w 2011 roku, zawierający dwanaście anglojęzycznych utworów wyśpiewanych niskim, ciepłym, lekko zachrypniętym głosem, album "The Shape of a Broken Heart" został pozytywnie przyjęty przez krytyków i słuchaczy. Na polskim rynku pojawił się w czerwcu ubiegłego roku. Choć singiel "You Will Never Know" często pojawia się w komercyjnych stacjach radiowych, muzyka tej wokalistki może przypaść do gustu również tym, którzy poszukują bardziej wyrafinowanych brzmień.

Z wybiegu na scenę

Zwykle transfery ze świata mody do świata muzyki bywają ryzykowne. Przekonały się o tym m.in. słynąca z porywczego temperamentu Naomi Campbell czy gwiazdka amerykańskiej telewizji Tyra Banks, a ostatnio również przedstawicielka młodszego pokolenia topmodelek, Agnes Deyn - owoc jej współpracy z zespołem Five O'clock Heroes, czyli singiel "Who" pomimo sporej oglądalności (obejrzały go już ponad 2 mln ludzi) nie zdobył pozytywnych recenzji. Być może jednak Imany pójdzie w ślady Carli Bruni. Choć kariera polityczna jej męża nie przetrwała próby czasu, to była Pierwsza Dama nie daje się łatwo zepchnąć ze sceny - 2 kwietnia ukazał się jej czwarty studyjny album.

Karolina Gumienna

  • Koncert Imany
  • Sala Ziemi MTP
  • 16.04, g. 20
  • Bilety: 120-180 zł