Kultura w Poznaniu

Muzyka

opublikowano:

Gordona Haskella muzyczna droga do wolności

Grał z legendami - Jimim Hendrixem, Vanem Morrisonem, Clifem Richardem. Ale w pewnym momencie zapragnął pracować na własne nazwisko, które dziś też sporo znaczy w muzycznym świecie.

Muzycznie blisko mu do Leonarda Cohena, czy Chrisa Rea, fot. materiały Blue Note - grafika artykułu
Muzycznie blisko mu do Leonarda Cohena, czy Chrisa Rea, fot. materiały Blue Note

Gordon Haskell - bo o nim mowa - przyjeżdża do Poznania. 20 października wystąpi w klubie Blue Note. W Polsce już koncertował, Poznania jednak dotąd nie odwiedził. Teraz to nadrobi.

Zasłynął przede wszystkim dzięki nastrojowym balladom, które wykonuje swoim charakterystycznym niskim, nieco zachrypniętym głosem. Muzycznym klimatem z jednej strony blisko mu do Leonarda Cohena czy Chrisa Rea. Z drugiej - jest artystą całkowicie osobnym i oryginalnym. 

Karierę rozpoczął pod koniec lat 60. jako wokalista zespołu Les Fleur De Lys, a później Flowerpot Men. Współpracował też z amerykańską grupą League of Gentlemen, zespołem Quotations z Liverpoolu oraz z Cupid's Inspiration. Pod koniec lat 60. wydał pierwszy solowy album - "Sail In My Boat" (1969).

Rok później powrócił jednak do zespołowego grania: dołączył do King Crimson, zastępując wokalistę i basistę Grega Lake'a. I nagrał z legendarną grupą najlepiej oceniane dwie płyty w ich historii: "In The Wake Of Poseidon" (1970) i "Lizard" (1971). Wkrótce potem porzucił King Crimson i nagrał solowy album "It Is And It Isn't", wyprodukowany przez słynnego Arifa Mardina. Uczestniczył także w realizacji płyt Vana Morrisona i Cliffa Richarda. Później zamilkł na długie lata. Grał w klubach i barach - najpierw przez 10 lat w Danii, potem w Anglii.

W 2001 r. powrócił w wielkim stylu - albumem "Harry's Bar". Promował go utwór "How Wonderful You Are" - nagrany podobno za marne 200 funtów. Piosenka okazała się najpopularniejszym utworem wśród słuchaczy radia BBC2 i szturmem zdobyła Europę, a płyta sprzedała się w nakładzie blisko pół miliona egzemplarzy.

A on nagrywał dalej: w maju 2003 r. ukazała się kolejna płyta - "Shadows On The Wall". Na krążku znalazło się 11 kompozycji - autorem zdecydowanej większości był sam Haskell. Rok później pojawił się kolejny krążek: "The Lady Wants To Know". Ostatnia płyta to wydana przed dwoma laty "One day soon".

Repertuar poznańskiego koncertu oczywiście trudno przewidzieć, ale istnieje duża szansa, że usłyszymy utwory z różnych etapów burzliwej kariery Gordona Haskella. Od sześciu lat artysta mieszka na małej greckiej wyspie - po latach "mentalnego zniewolenia i frustracji" (jak mówił w wywiadach), w końcu czuje się wolny.

Sylwia Klimek

  • Gordon Haskell Band On Tour
  • 20.10, g. 20
  • klub Blue Note
  • bilety: 65 zł w przedsprzedaży, 80 zł w dniu koncertu