Kultura w Poznaniu

Muzyka

opublikowano:

Dziadzior wiecznie młody

Słuchaczowi polskiego rapu przedstawiać go nie trzeba. Choć można, i to na wiele różnych sposobów - Giovanni Dziadzia, DGE, Osieroconych Płyt Selekcjoner, Dj Dziadzior, Gural i w końcu: donGURALesko. Czołowy przedstawiciel nurtu braggadocio (a ostatnio także politycznego, ekologicznego, inteligenckiego...) powraca z albumem Dziadzior, który, zgodnie z licznymi zapowiedziami, ma być tym najbardziej hip-hopowym w dorobku artysty. Co to właściwie oznacza, będziemy mieli okazję sprawdzić w klubie Na Tarasie już w najbliższą sobotę, w trakcie koncertu promującego nowy krążek poznańskiego "rymmajstra".

. - grafika artykułu
donGURALesko "Dziadzior", fot. materiały prasowe

Dziadzior to jubileuszowa, bo już dwudziesta, płyta w dorobku jednej z najbardziej wyrazistych postaci na polskiej scenie rapowej. W porównaniu z ostatnimi projektami muzycznymi twórcy, takimi jak Latające ryby czy Dom otwartych drzwi, znajdziemy na niej mniej filozoficznych - momentami nieco pretensjonalnych - treści, więcej zaś rapu dla rapu, co wcale nie jest złe. Możemy odnieść wrażenie, że Gural w końcu przestał odczuwać potrzebę zacierania granicy między kulturą wysoką a niską (może zrozumiał, że podział ten jest bardzo anachroniczny, nawet w kontekście hip-hopowym) i wrócił do swoich pięknie ukształtowanych korzeni.

W utworach takich jak Nosorożec flo czy Wielki Szu znowu słyszymy rapera, dla którego, tak jak przed piętnastu laty, warstwa brzmieniowa utworu stoi niepodzielnie na pierwszym miejscu. Pozwala nam to przymknąć oko na pewne niedopracowania, nazbyt oczywiste rymy, i w pełni cieszyć się melodią splatanych słów. Nawet wtedy, gdy nie wsłuchujemy się zbytnio w prezentowaną treść lub, na przykład, nie znamy języka polskiego. Nie oznacza to jednak, że DGE nie ma nam na Dziadziorze nic ciekawego do zaoferowania pod względem lirycznym. Jest przecież tym samym twórcą, który przed rokiem referował i parafrazował Snydera. Znajdziemy więc na krążku m.in. utwór Kubrick, z którego dowiemy się, że kondycja ludzkości i planety niezmiennie pozostawia wiele do życzenia. Bo z Guralem to jest już tak, że nawet jeśli wymyśla koło na nowo, to zawsze znajdą się tacy, których zdoła przekonać, że jego jest najokrąglejsze.

Pod względem muzycznym płyta prezentuje bardzo wysoki poziom - w gronie 9 producentów błyszczy duet The Returners, Ceha czy Lex Caesar. Udany dobór mocnych bitów czyni krążek idealnym do grania na żywo, o czym z pewnością będą mogli się przekonać fani, w liczbie stu pięćdziesięciu, którzy sobotni wieczór postanowią spędzić Na Tarasie.

Jacek Adamiec

  • koncert donGURALesko promujący płytę Dziadzior
  • 11.07, g. 20
  • klub Na Tarasie
  • bilety: 50 zł (wyprzedane)

© Wydawnictwo Miejskie Posnania 2020