Kultura w Poznaniu

Muzyka

opublikowano:

Cyrk z piekła rodem

Spektakularne widowiska z cyklu Circus Inferno to obowiązkowe punkty w imprezowym kalendarium każdego szanującego się fana klubowych rytmów. W Poznaniu w ramach projektu wystąpili już choćby tacy weterani jak Michael Mayer, Tale Of Us czy Scuba. Tym razem jego gwiazdą będzie Oliver Huntemann - jedna z największych legend niemieckiego minimal techno.

. - grafika artykułu
Oliver Huntemann, fot. materiały prasowe

"Zaprasza Cię do swego świata szczerząc swe kły spod maski śmiechu. Wkrocz tu od razu, nie wahaj się. Niczym paszcza hedonizmu rozewrze się przed Tobą brama do Circus Inferno!" - tymi tajemniczymi słowami zapowiadany jest nadchodzący koncert w Tamie, jaki odbędzie się w ramach cyklu, który już dawno przyzwyczaił nas nie tylko do setów największych gwiazd muzyki klubowej, zwłaszcza z kręgów techno, minimal i house, ale również do bardzo widowiskowej i przemyślanej oprawy wizualnej.

Jak słusznie przypominają organizatorzy, podczas kilkunastu imprez, jakie odbyły się w ciągu ostatnich lat w Starej Rzeźni, mieliśmy okazję bawić się do muzyki DJ-ów i producentów z całego świata, a wielu z nich występowało w naszym kraju po raz pierwszy. Każdy ich set był prawdziwym show - z efektowną scenografią, imponującymi układami choreograficznymi i akrobatycznymi oraz VJ-skimi wizualizacjami, dzięki którym to jedno z najbardziej charakterystycznych miejsc na mapie Poznania zmieniało się w cyrkową arenę z piekła rodem.

Później domem dla Circus Inferno stała się wcale niemniej klimatyczna Tama, w której już niebawem będzie można bawić się do białego rana przy numerach Olivera Huntemanna - charyzmatycznego producenta i DJ-a, który debiutował w rodzimym Hanowerze pod koniec lat osiemdziesiątych, a dziś od dawna cieszy się statusem wirtuoza minimal techno. Jego kariera potoczyła się bardzo szybko. W 1995 roku wypuścił pierwszą EP-kę Styles, dzięki której zaczęło robić się o nim głośno już nie tylko w Niemczech. Kiedy w 2004 roku wydał pierwszy pełnoprawny album Too Many Presents For One Girl, w swojej dyskografii miał już kilkanaście singli, które wykonywał w najlepszych tanecznych klubach w Europie.

Huntemann słynie również z fantastycznych remiksów, które wyprodukował na życzenie choćby takich gigantów jak Depeche Mode, The Chemical Brothers czy Underworld. Jego ostatnim albumem studyjnym jest Propaganda, wydana w 2017 roku nakładem wytwórni Senso Sounds należącej do artysty. W kolejnych latach skupił się przede wszystkim na koncertach oraz wydawaniu singli i EP-ek, z których najciekawsze to mini-album Elements Series V: Amor (2022) zrealizowany we współpracy z Dubfire.

Zapytany o istotę muzyki techno Huntemann zauważył, że to styl, który niesie za sobą całą masę gatunków. "Techno to bardziej doznanie. Techno jest jak ameba. Patrząc na to w ten sposób, ta muzyka zawsze była w podziemiu, ale zawsze też będzie rosnąć. Techno nie jest tylko w undergroundzie - od ponad dekady jest bardziej w mainstreamie. Pytanie brzmi, czym właściwie jest underground?" - zapytał w jednej z rozmów, podkreślając tym samym jak bardzo uniwersalny to gatunek. I mam wielką moc - ale o tym przekonacie się sami w najbliższą sobotę...

Sebastian Gabryel

  • Circus Inferno pres. Oliver Huntemann
  • 4.02, g. 23
  • Tama
  • bilety: 50-120 zł

© Wydawnictwo Miejskie Posnania 2023