Kultura w Poznaniu

Film

opublikowano:

Coś o architekturze

Cykl pokazów filmów analogowych w Łazędze Poznańskiej powraca po przerwie spowodowanej pandemią. W niedzielę 6 września zobaczymy tu zestaw krótkometrażowych dokumentów o architekturzeArchitektura na filmach 16mm.

. - grafika artykułu
Bohdan Bobrowski na poprzednim pokazie cyklu seansów analogowych z 23 lutego 2020 "Sport na filmach 16 mm", fot. Maciej Krajewski

Wieczór poprowadzą dwaj historycy - Bohdan Bobrowski i Maciej Moszyński - pasjonaci posiadający bogate zbiory archiwalnych filmów analogowych na taśmach 16mm. - Najbliższego pokazu nie powinniśmy traktować jako antologii filmów o architekturze. Dobór tytułów był w tym przypadku raczej podyktowany tym, co się nam z tą architekturą kojarzy spośród posiadanych przez nas filmów - mówi Bobrowski.

Jako pierwszy zobaczymy niemy film z 1925 roku Nowoczesne elektrownie wodne (Neuzeitliche Wasserkraft), produkcję w reżyserii Dietricha W. Dreyera (1887-1961), ze zdjęciami Gustava Weissa. Co ciekawe - Bobrowski i Moszyński posiadają kopię z końca lat 20. o tytule Modernos Saltos de Agua, z napisami międzyujęciowymi w języku hiszpańskim. - Już wcześniej zdarzyło się nam prezentować filmy wyprodukowane w Niemczech, a przeznaczone na rynek hiszpański, które z jakiejś przyczyny znalazły się w Poznaniu. Nowoczesne elektrownie wodne to film ilustrowany bardzo ciekawymi i estetycznymi animacjami, które powinny się spodobać naszej publiczności. To przy tym dość techniczny film, opowiadający o zasadach działania elektrowni wodnej. Nie wymaga on jednak biegłej znajomości języka hiszpańskiego. Oglądając go, dużo można się domyśleć na podstawie kontekstu. Postaramy się przygotować przynajmniej część tłumaczeń pojawiających się w filmie napisów - zapowiada Bohdan Bobrowski.

Drugim tytułem pokazu będzie Stara wieża Edwarda Czurko, wyprodukowana w 1967 roku w łódzkiej Wytwórni Filmów Oświatowych. "Jednym z najcenniejszych zabytków Rynku w Krakowie jest Stara Wieża. Stanowiła ona niegdyś dominujący element średniowiecznego ratusza miejskiego. W ostatnich latach zostały ukończone prace konserwatorskie, które przywróciły jej pierwotny stan. Film zapoznaje z najciekawszymi elementami architektonicznymi tego obiektu, historią odbudowy oraz obecnym wyglądem. Komentatorem jest profesor architektury Politechniki Krakowskiej, Wiktor Zin. Ilustruje on swój ekranowy wykład rysunkami obrazującymi rozwój poszczególnych detali architektonicznych tej starej budowli gotyckiej" - możemy przeczytać w katalogu Filmy o sztuce i kulturze artystycznej wydanym w 1979 roku przez Zjednoczenie Rozpowszechniania Filmów.

- Gdy myślimy o "architekturze", przychodzą nam na pewno do głowy pewni ludzie i sytuacje. Mi ten termin jednoznacznie kojarzy się z profesorem Wiktorem Zinem. Można powiedzieć, że był peerelowskim celebrytą. Wszyscy go znali z programu Piórkiem i węglem, który przez dziesięciolecia był emitowany w Telewizji Polskiej. Profesor opowiadał w nim o rozmaitych przykładach architektury - od dworków po elementy dekoracyjne kamienic. W tym programie polska architektura została omówiona niemalże w całości - wspomina historyk.

Publiczność zaskoczy na pewno impresyjna, oryginalna etiuda Andrzeja Szczygła W Polsce z 1968 roku. - To dość osobliwy i w moim odczuciu kontrowersyjny film. Nowoczesna dla tamtych czasów architektura mieszkaniowa jest w nim poprzeplatana przebitkami na pomniki walki i męczeństwa z okresu II wojny światowej, co jest zaskakującym zabiegiem. W Polsce zawiera też scenę budowy katowickiego Spodka - przyznaje Bobrowski.

Czwartym filmem programu będzie Secesja w reżyserii Edwarda Pałczyńskiego. - Ten dokument z 1976 roku szerzej opowiada o tytułowym stylu w sztuce na przykładzie zabytków Krakowa. Architektura pojawia się w nim jako jeden z elementów. W filmie zobaczymy ujęcia ze słynnej restauracji Jama Michalikowa - toczy się w nim dyskusja na temat jej charakterystycznego wystroju wnętrza. Myślę, że ten dokument może być równie ciekawy dla osób mieszkających w Poznaniu, które na co dzień widzą lokalne przykłady architektury secesyjnej - zauważa Bohdan Bobrowski.

Seans zamknie Grecja (Řecké Proměny, co zobaczy dosłownie Greckie przemiany) - dokument produkcji czechosłowackiej w reżyserii Jana Špáty z 1982 roku. - Można powiedzieć, że wrześniowy pokaz zakończy "podróż wakacyjna". Film opowiada o współczesnej Grecji, jej ówczesnej pozycji w świecie. Co prawda nie wiąże się on wprost z architekturą, ale pojawia się ona w jego tle. Dokument zobaczymy w pełnej polskiej wersji językowej, z lektorem - mówi Bobrowski.

Maciej Moszyński i Bohdan Bobrowski mają wiele pomysłów na kolejne projekcje. Do tematów podróżniczych, kierunków egzotycznych chcą powrócić w sezonie jesiennym. - W przyszłości chcielibyśmy opowiedzieć także o różnych miastach. Posiadamy szereg tytułów dotyczących nie tylko polskich miejscowości, ale i tych leżących w Europie i na świecie. Motywem osobnym jednego z kolejnych seansów będzie - jakże współcześnie aktualny - temat zdrowia, w tym wątek różnych chorób, wirusowych i zakaźnych. Filmy w naszej kolekcji na takie tematy to produkcje edukacyjne i szkoleniowe - zapowiada.

Pokaz Architektura na filmach 16mm odbędzie się na podwórku przez siedzibą Stowarzyszenia Łazęga Poznańska przy ul. Św. Marcin 75, bądź - w razie niepogody - we wnętrzu pawilonu. Podczas wydarzenia widzów obowiązuje noszenie masek i zachowanie dystansu.

Tego wieczoru wciąż jeszcze będzie można zwiedzić wystawę analogowych fotografii Bohdana Bobrowskiego Powidoki, która została tu otwarta 17 sierpnia. "Tak jak na naszych pokazach filmów 16mm, to co tutaj prezentuję stanowi ni mniej ni więcej, tylko swego rodzaju teatr cieni. Monochromatyczny zapis tego, co już minęło. A nawet jeśli są na tych zdjęciach ludzie i miejsca które się jeszcze nie zmieniły, niemożliwe jest zrobienie dwóch zupełnie identycznych fotografii i niemożliwe jest zrobienie dwóch identycznych analogowych odbitek. Zawsze kryształki srebra ułożą się nieco inaczej, pojawi się drobna rysa, drobina kurzu, zużyty wywoływacz nie wyciągnie wszystkich detali. Dodatkowo niektóre zdjęcia to (wykonane czasami nieintencjonalnie) podwójne ekspozycje. W dobie cyfrowej powtarzalności, gdzie jedna fotografia może zostać najpierw bezstratnie skopiowana, a następnie wyświetlona w identycznych sposób w jednej chwili na milionach wyświetlaczy, wszystko to czyni zdjęcia które tu prezentuję unikalnymi, cokolwiek by o nich nie sądzić" - wyjaśnia fotograf w tekście towarzyszącym wystawie.

Marek S. Bochniarz

  • Architektura na filmach 16mm
  • 6.09, g. 19
  • Atelier WIMAR Stowarzyszenie Łazęga Poznańska
  • wstęp wolny

© Wydawnictwo Miejskie Posnania 2020