Kultura w Poznaniu

Aktualności

opublikowano:

Sputnik krąży nad Poznaniem

"Sputnik nad Polską" to kolejny - po koncertach chóru Aleksandrowa, występach Rosyjskich Kozaków oraz zespołu Bieriozka - pomysł na propagowanie kultury naszych wschodnich sąsiadów. Festiwal Filmów Rosyjskich 30 listopada rozpoczyna się w Poznaniu.

Kadr z filmu "Konwój" (reż. Aleksiej Mizgiriow) - grafika artykułu
Kadr z filmu "Konwój" (reż. Aleksiej Mizgiriow)

W jury tegorocznej edycji festiwalu zasiedli: były minister  kultury, dyrektor Teatru Wielkiego - Opery Narodowej w Warszawie Waldemar Dąbrowski, reżyser, scenarzysta i producent filmowy Wiesław Saniewski oraz krytyk filmowy i teatralny oraz publicysta Tomasz Raczek. Grand Prix powędrowało do Aleksandra Kasatkina i Natalii Nazarowej, twórców filmu "Córka", którym udało się połączyć tradycję kina rosyjskiego z nowoczesnością. Drugą nagrodę oraz nagrodę publiczności zdobył kontrowersyjny film Wasilija Sigariewa "Żyć", a trzecią: Andriej Smirnow, który w filmie "Żyła sobie baba" zobrazował historię wiejskiej kobiety zmagającej się z rzeczywistością czasów wielkich przemian w Rosji.

Poznańska edycja festiwalu została drastycznie okrojona. Z około 200 filmów w Muzie zostanie wyświetlonych zaledwie 14. Z obrazów, które wzięły udział w konkursie, będzie można zobaczyć jedynie "Kokoko" - melodramat Awdotja Smirnowa oraz "Konwój" wyreżyserowany przez Aleksieja Mizgiriowa. Odpowiedzią kina Muza na warszawki przegląd filmów Władimira Chotinienko będzie retrospektywa znakomitego, choć w Polsce nadal mało znanego, Aleksandra Sokurowa, twórcy takich dzieł jak nagrodzony Złotą Palmą na festiwalu w Cannes film "Ojciec i syn" czy "Faust", który w ubiegłym roku podbił serca widzów podczas 5. edycji "Sputnika". Poznańska odsłona ogólnopolskiego festiwalu rozpocznie się i zakończy dwoma filmami z lat 20-tych, wzbogaconymi muzyką na żywo. Otworzy go "Strajk" - film Siergieja Eisensteina, natomiast zakończy obraz "Człowiek z kamerą filmową" Dżigi Wiertowa, nazywanego prekursorem filmu dokumentalnego.

Zapewne po zapoznaniu się z pełnym programem tegorocznego "Sputnika" poznańscy kinomani poczują się nieco zawiedzeni, niemniej jednak warto zainteresować się tym wydarzeniem, bo rosyjska kinematografia na polskich ekranach pojawia się niezwykle rzadko. Co więcej - "Sputnik" to doskonała okazja nie tylko na poznanie wybitnych filmów, których nie można zobaczyć na co dzień, ale również szansa na zrozumienie specyficznej mentalności naszych wschodnich sąsiadów.

Karolina Gumienna

  • Festiwal Filmów Rosyjskich "Sputnik"
  • kino Muza
  • 30.11-7.12
  • bilety: 12-18 zł, karnet na 5 filmów: 50 zł