Nie jest do końca jasne, czy Fred Herko planował zakończyć swój kameralny performans samobójczą śmiercią. Wziął kąpiel, włączył Mszę koronacyjną Mozarta i zaczął tańczyć nago w salonie przyjaciela. Kilkakrotnie zbliżał się do otwartego okna. Kiedy wybrzmiał Sanctus, wziął rozbieg i wyskoczył przez okno apartamentu mieszczącego się na piątym piętrze przy nowojorskiej Cornelia Street. Bo przecież każdy tancerz baletowy ma wrażenie, że potrafi latać, a zawieszony na sekundę w skoku, rzeczywiście lata.
Choreografia i taniec: Paweł Sakowicz
Dramaturgia: Mateusz Szymanówka
Muzyka: Indecorum
Kostiumy: Doom 3k
Światło: Jędrzej Jęcikowski
Produkcja: Maat Festival, Scena Tańca Studio, Zachęta - Narodowa Galeria Sztuki
Bilety - 20 i 15 zł.
opr.sw