Kultura w Poznaniu

Kultura Poznań - Wydarzenia Kulturalne, Informacje i Aktualności

opublikowano:

W krainie fantazji

Rozmowa z Marcinem Mortką, poznańskim autorem powieści fantastycznych i bajek.

Marcin Mortka (fot. J. Ganszyniec) - grafika artykułu
Marcin Mortka (fot. J. Ganszyniec)

- Jest Pan znany jako autor powieści o tematyce fantasy dla dorosłych i młodzieży m.in.: Miecz i Kwiaty, Ragnarok 1940, Martwe Jezioro, Druga Burza i Miasteczko Nonstead. Ostatnio jednak ukazała się Pańska książka dla dzieci Przygody Tappiego z Szepcącego Lasu. Dlaczego zdecydował się Pan napisać dla tej grupy czytelników?

- Podstawową przyczyną jest to, iż sam mam małe dzieci i w pewnym momencie poczułem, iż należy napisać również coś dla nich. Ku mojemu zaskoczeniu okazało się to najmilszym - i najwdzięczniejszym! - elementem mojej dotychczasowej kariery. "Tappi" został bardzo dobrze przyjęty, zarówno przez dzieci jak i recenzentów i z niemałą dumą pragnę ogłosić, że na wiosnę tego roku ukaże się kontynuacja tej książki, zatytułowana: "Podróże Tappiego po Szumiących Morzach".

- W swoich książkach nie ukrywa Pan zainteresowania Skandynawią, jej kulturą, historią, mitami. Nawet bohater Pańskich bajek - Tappi - jest wikingiem. Skąd bierze się ta fascynacja?

- Od najmłodszych lat lubiłem zimę, wiatr i książki z mrocznym nastrojem. Nic więc dziwnego, że na skutek buntu młodzieńczego oraz awersji do studiowania kierunków modnych wybrałem się na skandynawistykę. Zdobyłem tam wiele ciekawych umiejętności, a moja fascynacja mistyką Północy znalazło wreszcie ujście. Na trzecim roku studiów zacząłem pracę nad debiutancką powieścią, później nazwaną "Ostatnia Saga".

- Zasiadał Pan w jury konkursu "Poznań Fantastyczny", zorganizowanego przez Wydawnictwo Miejskie Posnania, na który napłynęło blisko 300 opowiadań z całego kraju. Wkrótce wydana zostanie antologia zawierająca najlepsze opowiadani konkursowe. Jakie to było doświadczenie?

- Intrygujące. Nawet prace kompletnie niestrawne - a nie ukrywam, że było ich kilka - zasługują przecież na uznanie. Nastały przecież czasy skrajnego wygodnictwa i gwarantem wszelkiej rozrywki już dawno stały się komórka, myszka i pilot. Imponujące więc jest to, że aż tyle osób postanowiło z tym zerwać i coś napisać. Wiele z przeczytanych przeze mnie opowiadań stanowiło całkiem przyzwoitą lekturę, a parę zapamiętam na długo.

- W marcu, w Poznaniu odbędą się najpierw Targi Książki dla dzieci i młodzieży, a następnie Pyrkon. Czy spotkamy Pana i Pańskie książki na obu tych imprezach?

- Na Pyrkonie bywam regularnie - jestem wielkim fanem i przyjacielem tej imprezy, na której zresztą w ubiegłym roku odbyła się premiera "Tappiego". Co do Targów - jestem właśnie na etapie uzgadniania szczegółów.

Rozmawiał Mateusz Malinowski

  • Marcin Mortka - rocznik 1976, poznaniak, absolwent skandynawistyki na UAM. Autor powieści z gatunku fantastyki, artykułów o tematyce RPG, a ostatnio także bajek dla najmłodszych. Publikował m.in. w wydawnictwach Fabryka Słów i Runa. Z zawodu jest nauczycielem, lektorem języka angielskiego i norweskiego.