Kryptolodzy, którzy przed wojną rozszyfrowali kod niemieckiej maszyny szyfrującej Enigma - Marian Rejewski, Henryk Zygalski i Jerzy Różycki - mają już pomnik przed CK Zamek, ale "wielkie postacie polskich kryptologów zasługują na coś więcej niż tylko pomnik", jak mówi Mariusz Wiśniewski, zastępca prezydenta Poznania. Stąd projekt, który przez lata promował entuzjasta pomysłu Szymon Mazur, a ostatnio, głównie za sprawą wiceprezydenta Wiśniewskiego, nabrał przyspieszenia. Marszałek województwa przyznał unijne pieniądze na powstanie Centrum Szyfrów "Enigma" i wiadomo już, że do końca 2019 roku na pierwszym piętrze budynku po dawnym Wydziale Historii UAM przy ul. Św. Marcin poznamy historię szyfrowania - od starożytności aż do cyfrowej współczesności. Co oczywiste, specjalnie potraktowana będzie sama sprawa Enigmy i słynni kryptolodzy, absolwenci Uniwersytetu Poznańskiego.

Tramwajem przez historię

To, czego nie udało się zrealizować w zajezdni przy ul. Gajowej, uda się na Wildzie przy ul. Madalińskiego. Ma powstać tam muzeum komunikacji publicznej w Poznaniu. Zobaczymy w pełni sprawne tramwaje oraz warsztat naprawczy. Lista pojazdów historycznych w taborze miejskiego przewoźnika jest całkiem spora. Koncepcję nowego miejsca opracowali Christian Rapp oraz Gerhard Abel, projektanci podobnego muzeum w Wiedniu, które jest uznawane za najlepsze tego typu na świecie. Będzie to nie tylko muzeum, ale też centrum kultury, którego w tej części Poznania brakuje. - To będzie miejsce przedstawiające historię poznańskiej komunikacji, pokazujące w tle historię miasta. Podążamy śladem podobnych placówek w Europie i w Polsce. Mamy jedną z najstarszych komunikacji tramwajowych w Polsce i grzechem byłoby tego nie pokazać! - mówi Mariusz Wiśniewski.

Pancerniacy na Ławicę

Ich kolejne zdobycze trafiają na czołówki nie tylko poznańskich mediów: zespół Muzeum Broni Pancernej ma w swoich zasobach takie cuda, jak elementy unikatowej tankietki biorącej udział w bitwie pod Mokrą, a ostatnio z Zamku Czocha przywieziono armaty, takie jakie brały udział w powstaniu wielkopolskim. Eksponatów przybywa, bo zespół podpułkownika Tomasza Ogrodniczuka, kustosza muzeum, wciąż szuka nowych i często przywraca je do życia ze stanu krytycznego. Zostaną one zaprezentowane pod koniec przyszłego roku w nowej siedzibie na Ławicy. Inwestycja - finansowana ze środków Muzeum Wojska Polskiego, którego oddziałem jest poznańska placówka - powstaje na terenie nieużywanych garaży przy lotnisku, co oznacza kilkakrotne powiększenie powierzchni wystawienniczej z perspektywą pozyskania kolejnych metrów. Muzeum wreszcie stanie się też ogólnodostępne - do tej pory, jako że znajdowało się ono na terenie czynnej jednostki wojskowej, cywile mieli utrudniony dostęp. Nie będzie to też po prostu ekspozycja sprzętu, bo dla muzeum opracowywany jest nowy program zwiedzania.

(...)

Jan Gładysiak

O innych pomysłach i planach na poszerzenie muzealnej oferty Poznania -  więcej w najnowszym numerze miesięcznika IKS - od piątku w sprzedaży!