Piotr Kaźmierczak, reżyser najnowszej premiery w Teatrze Polskim (i jednocześnie odtwórca jednej z głównych ról), wziął na warsztat ogromnie popularną na Węgrzech sztukę Zoltana Egressy'ego Szczaw, frytki. Grana jest regularnie na wielu węgierskich scenach, znają ją widzowie także w Anglii, Niemczech, Czechach, Rosji. Poznańska prapremiera 5 października będzie pierwszą polską realizacją tego dramatu.
Wnętrze sędziowskiej szatni. Główny arbiter (w tej roli - Mariusz Adamski) i dwaj sędziowie liniowi (Piotr Kaźmierczak i Jakub Papuga) przygotowują się do meczu. Ale nie tylko o piłce rozprawiają. "Pozornie tylko tematem sztuki jest piłka nożna, lecz tak naprawdę jest to historia o skazaniu na siebie, dążeniu do kariery za wszelką cenę, straconych możliwościach, niespełnionych marzeniach i kobiecie, która też tylko pozornie pozostaje, w tle. To właśnie ona serwuje przed meczem szczaw i frytki, na szczęście" - pisał jeden z krytyków. A Piotr Kaźmierczak, który debiutuje w roli reżysera, podczas konferencji prasowej zapowiadającej poznańską premierę mówił: - Oto mamy na scenie nie tylko trzech sędziów, ale także trzy typy facetów: młodego karierowicza, starego "wyjadacza", który zrobi wszystko, by utrudnić karierę młodym i piwosza, który uwielbia leżeć na kanapie, od którego odchodzi żona... Zatem jest i kobieta, i miłość w tle.
Zdradził też kilka szczegółów z pracy nad spektaklem. - Wiele razy spotkaliśmy się z sędziami. Okazało się, że bardzo niewiele wiemy o ich świecie. Obejrzeliśmy materiały z meczów. Odkryliśmy, że w ich trakcie toczy się między sędziami jakby mecz alternatywny. Napięcie i emocje są na nim nie mniejsze od tych towarzyszących piłkarzom - tłumaczył Kaźmierczak. Jakub Papuga (sędzia liniowy II) dodał: - Nasze spotkania z sędziami były naprawdę czymś niezwykłym. Film "Piłkarski poker" to tylko namiastka tego, o czym dowiedzieliśmy się w ich trakcie.
Jak zdradził dyrektor Teatru Polskiego, Paweł Szkotak na widowni w dniu premiery zasiądzie m.in. Michał Listkiewicz - znany sędzia piłkarski, działacz sportowy, były prezes PZPN, a z wykształcenia - hungarysta. Do Poznania przyjedzie też niebawem autor sztuki - Zoltan Egressy. Teatr Polski ma już w swoim repertuarze inną popularną sztukę węgierskiego pisarza: "Portugalię".
"Szczaw, frytki" to pierwsza premiera w ramach nowego projektu Teatru Polskiego - Pracowni Inicjatyw Aktorskich (w skrócie PiniA). W jej ramach odbywać się będą premiery spektakli oraz warsztaty przygotowane przez aktorów poznańskiej sceny.
Sylwia Klimek
- Szczaw, frytki Zoltana Egressy'ego
- Przekład: Jolanta Jarmołowicz
- Reżyseria: Piotr Kaźmierczak
- Choreografia: Iwona Pasińska
- Obsada: sędzia główny - Mariusz Adamski, sędzia liniowy I - Piotr Kaźmierczak, sędzia liniowy II - Jakub Papuga
- 5.10, g. 19 - prapremiera
- Teatr Polski, Malarnia