Kultura w Poznaniu

Kultura Poznań - Wydarzenia Kulturalne, Informacje i Aktualności

opublikowano:

Stary, ale jary T. Love

Były obawy, że najnowsza płyta T. Love pokaże jak bardzo zespół się zestarzał. Ale okazały się kompletnie nietrafione. W jakiej grupa jest formie przekonamy się już 29 października podczas koncertu w klubie Blue Note.

Zygmunt "Muniek" Staszczyk, fot. G.Adamski - grafika artykułu
Zygmunt "Muniek" Staszczyk, fot. G.Adamski

Dwupłytowe wydawnictwo "Old is Gold" w połowie października trafiło na rynek. Pierwsza od sześciu lat studyjna płyta zespołu zbiera same pochlebne recenzje: "Polscy rockowcy z wieloletnim doświadczeniem rzadko starzeją się z godnością. T. Love nową płytą udowodnili, że należą do tej wąskiej grupy" - napisał recenzent muzyczny "Dziennika". I chwalił: "T. Love dawno nie brzmieli tak prawdziwie i przy tym nowocześnie. To drugie określenie może wydawać się absurdalne, bo na "Old Is Gold" wracają do bluesowo-countrowo-folkowych korzeni, materiał nagrywając w starym stylu na analogową taśmę. Ale dokładnie tak robią teraz wielkie gwiazdy surowego, rockowego grania". Niektórzy idą jeszcze dalej i piszą, że to jedna z najważniejszych płyt w historii zespołu. Czy rzeczywiście tak jest? Przekonamy się już w najbliższy poniedziałek podczas koncertu T. Love w Poznaniu. To część dużej, klubowej trasy, promującej nowe wydawnictwo.

"Old Is Gold" (w tłumaczeniu: "stare, ale jare) to próba pokazania słuchaczom źródeł rock'n'rolla. Zespół przygotował na nią 22 utwory w szczególności zainspirowane muzyką bluesową i rockiem z lat 50. i 60. W jednym z wywiadów Muniek Staszczyk - legendarny lider zespołu - mówił: - Jesteśmy starą, zakurzoną kapelą i chcemy pokazać dzieciakom, gdzie tkwią nasze korzenie.

Na polskim rynku muzycznym są obecni od 30 lat. W maju tego roku w rodzinnej Częstochowie świętowali okrągłe urodziny. W jubileuszowym koncercie wystąpili m.in.: Marek Piekarczyk z zespołu TSA, Adam Nowak z Raz Dwa Trzy, Krzysztof "Grabaż" Grabowski ze Strachów na Lachy, Tytus z Acid Drinkers, Tomasz "Oley" Olejnik z Proletaryatu i wielu innych muzycznych przyjaciół T. Love.  

Zespół powstał w stanie wojennym, w styczniu 1982 r., w IV Liceum Ogólnokształcącym w Częstochowie. Wkrótce potem zagrał swój pierwszy oficjalny koncert - na studniówce, właśnie w tej szkole. Na czele Teenage Love Alternative (tak się wtedy nazywali) stanął Zygmunt Staszczyk (Muniek). W kolejnym roku zespół wygrał festiwal "Malrock" w Malborku. W 1984 r. wystąpił już na festiwalu w Jarocinie. Istniał do 1989 r., kiedy to lider zespołu wyjechał do pracy w Wielkiej Brytanii. W 1990 r., po powrocie, Staszczyk reaktywował grupę w nowym składzie. Od tamtego czasu zespół nagrał 17 albumów, z czego większość pokryła się złotem.

Wszystko opiera się w ich muzyce na gitarowym rock'n'roll'u. Po drodze trochę eksperymentowali: zespół otarł się o reggae, folk, a nawet elektro. Spajającym ogniwem zawsze była postać charyzmatycznego lidera.

Zapytany w jednym z wywiadów o najważniejszy utwór w historii zespołu Muniek odpowiedział: - Nie ma jednej piosenki. Może z 10 bym wymienił, ale to raczej na zasadzie ważności piosenek, które w pewnym momencie coś nam zrobiły. Na pewno Wychowanie, na pewno Autobusy i tramwajeWarszawa, na pewno I love you, na pewno płyta Prymityw, potem następne płyty. (...). Generalnie jedne płyty są słabsze, inne przetrwają próbę czasu. Nigdy w życiu bym nie nagrał tego w nowych wersjach, po prostu to, co już zostało nagrane, należy do tamtego czasu. Tacy wtedy byliśmy, tak myśleliśmy, może gorzej graliśmy, może gorzej śpiewałem, ale tak było naprawdę...

Sylwia Klimek

  • Koncert T. Love
  • 29.10, g. 20
  • Blue Note (ul. Kościuszki 76/78)
  • bilety: 35/45 zł - do nabycia w klubie i CIM