- Spokojnie, nie tak szybko! Proszę zwolnić - z uśmiechem powitał nas tymi słowami sympatyczny pan ochroniarz, gdy wchodziliśmy do Muzeum Narodowego. Tylko jak tutaj zwolnić, jak w tyle miejsc jeszcze warto przyjść? A po drodze do Narodowego zdążyliśmy już być w Zamku i w Muzeum Poznańskiego Czerwca. Dzieciaki trochę już narzekają na bolące nogi, ale dzielnie idą dalej. Tak jak dzieci wielu innych rodziców, których spotykamy na wieczornym szlaku. Jedni w wózkach, inni na hulajnogach. Niepowtarzalna okazja, by wyjść z rodzicami wieczorem na miasto, po drodze zobaczyć jak wygląda odnowiony Święty Marcin i wpaść potem na parę wystaw. Pewnie wiąże się to małym kompromisem ("najpierw pojedziemy do zajezdni na Madalinie zobaczyć stare tramwaje, a potem skoczymy szybko do centrum na parę wystaw"), dzięki któremu i mali i duzi mają coś dla siebie z tej majowej nocy, ale może to jest sposób by zaszczepić kulturalny wirus wśród najmłodszych?

Bo to jest właśnie siła tej jednonocnej imprezy, możliwość pokazania za jednym zamachem z jak wielu różnorodnych dziedzin składa się kultura. Wszak to nie tylko obrazy Malczewskiego, przed którymi gromadziły się wczoraj tłumy, ale także i prezentacje historyczne, archeologiczne czy ekspozycja stroju poznańskiego w Muzeum Etnograficznym. No i spotkania. Wśród tłumów odwiedzających kolejne miejsca zawsze znajdziemy znajomych, z którymi możemy sobie zrobić krótką przerwę w jednej z licznych poznańskich knajpek.

Jedna rzecz tylko nie daje mi spokoju. Może to już tak jest, że w tym pędzącym świecie potrzebujemy zachęty w postaci wydarzenia, by pójść do muzeum? Wszak większość wystaw wyglądała tak samo w piątek i tak samo będzie wyglądać w kolejnych tygodniach. Przyzwyczailiśmy się do kultury eventów, których efektem ubocznym jest to, że z kolejnych odwiedzonych miejsc kolekcjonujemy zdjęcia i dzielimy się nimi w social media. Czy muzealnicy i galernicy będą potrafili przekuć te tłumy, które z chęcią korzystają w sobotę wieczorem z oferowanych przez nich atrakcji w regularnie odwiedzających ich odbiorców kultury?

tekst i zdjęcia: Adam Jastrzębowski

• Noc Muzeów 2019
• 18.05

© Wydawnictwo Miejskie Posnania 2019