Jak przebiegały początki remontu?

Muzeum zamknęliśmy w poniedziałek 1 kwietnia. Po wielu latach oczekiwań nareszcie przystąpiliśmy do remontu ratuszowych wnętrz. Najpierw musieliśmy opróżnić magazyny z parteru budynku, zlikwidować stałą ekspozycję czasową na drugim piętrze, następnie przygotować piwnicę i parter oraz tzw. starą kotłownię do remontu.

Jak duża to będzie zmiana w funkcjonowaniu muzeum?

To będzie spora rewolucja, ale bardzo się z niej cieszę. Jej największym atutem będzie przywrócenie stałej ekspozycji w pięknych gotyckich piwnicach ratusza. Pokaże ona początki Poznania od czasów powstania grodu w X wieku - do połowy XVI wieku, kiedy to ratusz został rozbudowany przez Jana Baptystę Quadro.

W części zachodniej piwnic, a więc w tej, o którą rozbudował ratusz Quadro, urządzamy coś, czego nie ma żadne muzeum w Poznaniu, a niewiele jest też muzeów z czymś podobnym w Polsce. Urządzamy tam magazyn studyjny, czyli pomieszczenie, w którym zwiedzający będzie mógł obejrzeć część zbiorów, które mamy w muzeum. Dosłownie obejrzeć: otworzyć szuflady, zobaczyć stare pocztówki, ryciny, przedmioty codziennego użytku, a także obrazy wiszące na specjalnych siatkach. Będzie też mógł podejść do przeszklonej ściany i obejrzeć obiekty o większych gabarytach, które ustawimy w pomieszczeniu w zachodniej części piwnicy. Znajdzie się tam np. wanna Marii Wicherkiewiczowej, jedyna zachowana latarnia żeliwna, dawne szyldy reklamowe czy kraty z balkonów. Do tej pory nie mogliśmy ich zaprezentować publiczności ze względu na brak miejsca.

W planach jest też specjalne wyeksponowanie mieszczącej się w piwnicach dawnej loży sądowej.

Loża sądowa, a więc miejsce, w którym w średniowieczu dwóch radnych wyznaczonych przez burmistrza nadzorowało torturowanie przestępcy, zostanie pokazana po raz pierwszy. Odtworzymy też salę tortur, w sposób jednak dość oszczędny i bez epatowania okrucieństwem. Na ekspozycji znajdą się na pewno repliki narzędzi tortur, jakie były stosowane przez kata w poznańskim ratuszu.

Dodatkowo udostępnimy zwiedzającym pomieszczenie dotychczas dla nich zamknięte, w którym do tej pory stały akumulatory. Pokażemy w nim historię ratuszowych piwnic. Na przestrzeni dziejów mieściły one przecież zarówno więzienie, jak i restaurację czy muzeum. 

Zmiany w ratuszowych piwnicach to nie wszystko.

Na parterze całkowity remont przejdzie szatnia i znajdujący się obok magazyn muzealiów, który zostanie stamtąd wyprowadzony. Dzięki temu w miejsce dotychczasowej szatni powstanie recepcja i księgarnia z prawdziwego zdarzenia. Powstaną też stanowiska multimedialne, gdzie będzie można zobaczyć filmy o historii Poznania i ratusza, wydarzeniach związanych z ratuszem, prezentację dawnych widoków miasta, wystaw naszego muzeum itp. Na ekranach "rozpisane" też zostaną elewacje ratusza z tłumaczeniami łacińskich napisów oraz pokazana historia fasady i znajdujących się na niej malowideł. A wszystko to dzięki wsparciu Muzeum Kultury i Dziedzictwa Narodowego, które zapewniło finansowanie zarówno prac remontowych, jak i etapu przygotowań do niego.

Oczywiście nie zamierzamy poprzestać na remoncie piwnic. W kolejnych krokach chcemy zmieniać ekspozycję na poszczególnych kondygnacjach muzeum.

Kiedy ponownie wejdziemy do ratusza?

Mam nadzieję, że we wrześniu 2021 roku. Czeka nas ogrom pracy.

rozmawiał Piotr Bojarski

*Magdalena Mrugalska-Banaszak - doktor nauk humanistycznych, od 1992 roku jest kierownikiem Muzeum Historii Miasta Poznania, oddziału Muzeum Narodowego. Jest autorką wielu wystaw, artykułów i książek o historii Poznania, m.in. Wildy w czterech odsłonach.

© Wydawnictwo Miejskie Posnania 2019