Kultura w Poznaniu

Opinie

opublikowano:

Polski design jest wszędzie

Sto lat historii Polski opowiedziane przez pryzmat stu lat historii designu: 100 projektów, 100 opowieści o nich oraz 100 graficznych interpretacji wykonanych przez 25 ilustratorów. W School of Form można oglądać wystawę "Elementarz Polskiego Designu", która powstała z okazji setnej rocznicy odzyskania przez Polskę niepodległości.

. - grafika artykułu
fot. materiały prasowe

Liczby wydają się imponujące, ale zwiedzając ekspozycję budzi się świadomość, jak trudne musiało być dokonanie wyboru zaledwie setki dzieł, ponieważ design jest wszędzie. Towarzyszy nam na każdym kroku pod postacią pojazdów, mebli, naczyń, okularów, liternictwa i wielu, wielu innych elementów codzienności. Zestaw obiektów okazał się tak przemyślany, różnorodny, spójny oraz zaskakujący, że na wystawie można się zapomnieć i spędzić nie wiek, lecz wieki, odkrywać osobiste wątki, tworzyć nieskończoną ilość ścieżek tematycznych, a po opuszczeniu zachwycić się doskonale znanym otoczeniem na nowo.

Projekty rozmieszczono chronologicznie. Najstarsza jest zabawka "Smok Wawelski" Zofii Stryjeńskiej z 1918 roku, a najmłodsza, tegoroczna, koszulka pomysłu Pan Tu Nie Stał. Trochę żal, że niektóre dzieła można obejrzeć jedynie na fotografiach. W przypadku lokomotywy "PM36-1" Kazimierza Zembrzuskiego (1936) czy przyczepy kempingowej "Niewiadów N126" z Wytwórni Wyrobów Precyzyjnych w Niewiadowie (1973) daje się to usprawiedliwić ograniczoną przestrzenią ekspozycyjną. Czarnobiałe zdjęcie zegara kominkowego "Z 312-1" z Zakładów Maszyn Biurowych Predom-Metron w Toruniu (1975), w którego wzornictwie istotną rolę odgrywał kolor, tłumaczy jedynie chęć pobudzenia wyobraźni. Widać jak po latach różni twórcy czerpią inspirację z tych samych źródeł, sięgają po identyczne materiały lub mają zupełnie inną wizję formy o tym samym przeznaczeniu.

Obok każdego z projektów widnieje ilustracja jednego z polskich plastyków. Nadarza się okazja, żeby poznać style i techniki ilustratorów, którzy dopiero co ukończyli studia (Edgar Bąk, Małgorzata Gurowska, Piotr Młodożeniec, Patryk Mogilnicki). Można nacieszyć wzrok pracami mistrzów polskiej szkoły ilustracji młodego i średniego pokolenia, m.in. Emilii Dziubak i Marianny Sztymy. Nazwiska ilustratorów układają się w porządku alfabetycznym. Rysunek Tymka Jezierskiego towarzyszy serwisowi do kawy "Ina" Lubomira Tomaszewskiego (1962). Ilustracja Oli Woldańskiej-Płocińskiej dopełnia prezentację fotela "Oyster" zaprojektowanego przez Krystiana Kowalskiego (2015). Interpretacje artystów ułatwiają widzom wyjście poza własne, dotychczasowe skojarzenia.

Tę samą funkcję pełnią plansze z historiami o projektach. Są one czymś więcej niż tylko opowieścią o konkretnym obiekcie. Stanowią źródło wiedzy o autorach, procesie projektowym, jak również kontekście obyczajowym. Napisane przystępnym językiem, skupiają uwagę małoletnich i dojrzałych zwiedzających. W opisie krzesełka dla dzieci "Sarenka" Władysława Wincze i Olgierda Szlekysa (1943) znajduje się zdanie: "Projektowanie dla dzieci jest dwa razy trudniejsze niż projektowanie dla dorosłych".

Oprócz głównego szlaku zwiedzania chronologiczno-alfabetycznego każdy, bez względu na wiek, jest w stanie wymyślić własną drogę. Sentymentalną, w poszukiwaniu przedmiotów z domu rodziców lub dziadków, bo któż nie widział wcześniej szklanej ryby z Krośnieńskich Hut Szkła (1970). Unikatową, ponieważ rzeczy popularne dzielą przestrzeń z prototypami, jak choćby fotel "RM58" Romana Modzelewskiego (1958). Śladem zabawy - kolekcja zabawek i gier jest spora, a wśród nich "Żaba" Małgorzaty i Wojciecha Małolepszych (1987), której produkcja po latach została wznowiona. Odkrywania sztuki ludowej i wybierania przedmiotów sprzedawanych w pawilonie "Cepelii" w Warszawie zaprojektowanym przez Zygmunta Stępińskiego (1966). Może też ruszyć w podróż, najpierw podziwiając komplet śniadaniowy dla transatlantyku "MS Piłsudski" Julii Keilowej (1935), następnie tramwaj "Pesa Swing" Bartosza Piotrowskiego (2009).

Patrząc na te 100 lat wzornictwa i grafiki zebranego w jednej sali, nasze społeczeństwo jawi się jako naród twórczy, pomysłowy, z dobrym gustem oraz zamiłowaniem do kolorów. Co ważniejsze, Polacy są za te cechy doceniani na arenie międzynarodowej, o czym świadczą liczne nagrody zagraniczne przyznawane za projekty, eksport i duże zainteresowanie naszymi przedmiotami na całym świecie.

Po zwiedzeniu wystawy już każdą posępną myśl, że dookoła tak ponuro, uda się osłodzić legendarnym wedlowskim Ptasim Mleczkiem. Natomiast niedorzeczny pomysł, żeby pozbyć się serwisu wyprodukowanego w zakładach porcelany w Ćmielowie bądź Chodzieży lub sfatygowanego fotela "366" Józefa Chierowskiego (1962), na pewno zostanie porzucony po przewertowaniu książki "Ilustrowany elementarz polskiego dizajnu" Agnieszki Kowalskiej, Ewy Solarz i Agaty Szydłowskiej.

Maria Maczuga

  • "Elementarz Polskiego Designu
  • kuratorka: Ewa Solarz
  • School of Form (ul. Głogowska 18)
  • wystawa czynna do 13.12
  • wstęp: bezpłatny po wypełnieniu formularza zgłoszeniowego dostępnego na stronie www.sof.edu.pl