Kultura w Poznaniu

Opinie

opublikowano:

Poeta piszący prozę

Pisze wolno i unika zrywów twórczych... Wojciech Kuczok w poniedziałek spotkał się z czytelnikami w Teatrze Nowym. Opowiadał m.in. o najnowszej powieści "Czarna".

. - grafika artykułu
Michał Pabian i Wojciech Kuczok, fot. materiały Teatru Nowego

Spotkanie z pisarzem poprzedził odczyt fragmentów jego prozy. Aktorki Teatru Nowego: Karolina Głąb i Maria Rybarczyk zaprezentowały fragmenty zbioru "Proszę mnie nie budzić" oraz - przedpremierowo - powieści "Czarna", której premiera planowana jest na 10 maja.

Spotkanie z autorem otworzył Michał Pabian, który zwrócił uwagę na wszechstronność Kuczoka: autor zaczynał od wierszy, by potem oddać się prozie: powieściom, miniaturom i felietonom. - Jeśli chodzi o poezję, to ponad dwadzieścia lat temu napisałem tomik i arkusz. Wtedy zrozumiałem, że więcej wierszy pisać nie powinienem - skwitował autor. Wskazał jednak na głęboki związek z poezją także jego późniejszej twórczości: - Kiedy przestałem pisać wiersze, okazało się, że dużo swobodniej piszę i czuję się jako poeta piszący prozę - mówił. Kuczok bowiem z poezji wyniósł swój stosunek do języka jako materii twórczej. - Jestem łapczywy wobec zasłyszanej polszczyzny. Jednocześnie w prozie mój sposób operowania językiem jest bliski poezji - tłumaczył.

Poetyczność prozy i bliskość tych dwóch gatunków nie przekłada się jednak na stosunek do sposobu pisania. Zapytany o natchnienie i zrywy pisarskie, autor z dużym sceptycyzmem odparł: - Natchnienie jest rodzajem niezdrowej i przypadłości i zaburzenia. Ja reglamentuję natchnienie - piszę tyle, aby się nasycić i lekko zmęczyć.

Równocześnie podkreślił wagę pracy redakcyjnej: według autora jest ona równie ważna jak samo pisanie. Redagowanie, systematyzowanie, próba zbytniej ingerencji w tekst kończy się jednak czasami skreśleniem fragmentu tekstu - tak miało być w przypadku pracy na zbiorem "Proszę mnie nie budzić": - Czasem coś korci autora, żeby pokonfabulować, rozpisać, uzupełnić w stylu snu, ale to się nie udaje. Fragmenty przeze mnie dodane, udające sen, przepadły w pierwszej korekcie - wspominał autor.

Ostatnią część spotkania poświęcono najnowszej książce pisarza. "Czarna " to psychoanalityczny kryminał wydany przez wydawnictwo Od deski do deski. Premiera powieści odbywa się z trzyletnim opóźnieniem. - Piszę wolno - przyznał autor. A poproszony o próbę opisania najnowszej powieści przyznał, że to jego najbardziej psychologiczne dzieło. - Ta historia jest historią mroczną, przykrą, gdzie wydarza się coś bardzo odpychającego - zdradzał. - Historia opowiada o trójkącie i romansie pozamałżeńskim: romansie typowego samca alfa z kobietą o kompletnie nieokiełznanych emocjach. Kobieta wciąga go w intensywną relację, w której mężczyzna traci kontrolę nad sobą - w efekcie staje się zazdrosny o samego siebie - opowiadał o najnowszej powieści.

Aleksandra Skowrońska

  • Spotkanie z Wojciechem Kuczokiem
  • Teatr Nowy
  • 24.04