- Kiedy pisarz musi się wcielić w rolę krzywdzonego przez dorosłych dziecka albo mordercy, to jest to trochę schizofreniczne. Źle bym się czuł, gdybym miał na to wcześniej jakiś plan - mówił autor przeszło trzydziestu kryminałów, Remigiusz Mróz. Niewątpliwy literacki fenomen naszego kraju w poznańskim Festiwalu Granda uczestniczy od samego początku. Tym razem wystąpił tuż po piątkowym otwarciu jego 5. edycji, w dwa dni po premierze Wyroku - dziesiątego tomu serii o mecenas Joannie Chyłce.