- Takiego sylwestra organizowaliśmy już wcześniej w Warszawie i Krakowie. Potem przyszedł czas na Poznań, gdzie mieszka zaprzyjaźniony z nami DJ EMPE. A on zaproponował Klub u Bazyla - wspomina Marcin Zadronecki.
Zanim w 2004 roku utworzył zespół Balkan Sevdah grał w kilku innych założonych przez siebie zespołach. Pomysł na ten kierunek poszukiwania inspiracji wziął się u niego z zainteresowania muzyką etniczną i podróży. Od dwudziestu lat regularnie odwiedza Bałkany i stara się to robić przynajmniej raz do roku. - Kiedyś to była prawdziwa podróż w egzotyczne rejony, do których nie zaglądali turyści. Sama muzyka bałkańska również była bardzo mało znana, wliczając w to i Gorana Bregovića, bo jeździłem tam jeszcze przed premierą filmu Emira Kusturicy "Underground" - opowiada.
Dzięki wyjazdom Zadronecki zauważył, jak bardzo lokalna muzyka bałkańska jest wszechobecna w życiu lokalnych społeczności - można było ją usłyszeć na ulicy, w radio czy na różnych imprezach. Zakochał się w niej od pierwszego usłyszenia, a poza pięknem melodii i rytmu, urzekła go też olbrzymia różnorodność tej muzyki.
To bogactwo przełożyło się zresztą na brzmienia obecne w utworach zespołu Balkan Sevdah. Grupa, która ma na koncie pięć albumów, sięgała już po muzykę albańską i bułgarską, interpretowała bośniackie sevdalinki czy pieśni z rejonów Hercegowiny i Serbii.
Od kilku lat wraz z Balkan Sevdah u Bazyla występuje też kapela Jazgodki. Zespół sięga po tradycje muzyczne z całej Europy - szwedzkie, duńskie, węgierskie, rumuńskie, cygańskie, bałkańskie, a także hiszpańskie czy polskie. - Ich muzyka jest dużo bardziej różnorodna niż nasza, ale że grają również utwory z Bałkanów, to ich żywiołowość i repertuar sprawiają, że doskonale pasują do naszej imprezy, co sprawdziło się zresztą przy poprzednich edycjach - wyjaśnia Marcin Zadronecki.
Co roku impreza bałkańska ma też swoją dynamikę. - Gdy skończy się muzyka na żywo, to DJ EMPE będzie nas zagrzewał do rana do boju tanecznego. A do tańca nie trzeba zachęcać, bo nasze imprezy są pod tym względem zawsze bardzo udane. Oprócz tęgo odbędą się również tańce w kręgu, które przygotuje Anna Trąbała, prowadząca z nich warsztaty w Poznaniu - wylicza.
Temu wszystkiemu będą towarzyszyły rzeczy, których nie może zabraknąć na tego rodzaju imprezie. Regionalne jedzenie i trunki zapewni ekipa Pana Gara, która specjalizuje się w kuchni gruzińskiej. Co roku organizatorzy ogłaszają też wiele różnych konkursów, w tym ten na najlepsze bałkańskie przebranie.
Marek S. Bochniarz
- Bałkański Prawosławny Sylwester
- 12.01, g. 20
- Klub u Bazyla
- bilety: 30-35 zł
© Wydawnictwo Miejskie Posnania 2019