Jest laureatem Nagrody im. Jana Lenicy za 2009 r. Od 2001 r. poznańskie muzeum wyróżnia tą nagrodą wybitne osobowości w dziedzinie plakatu. Dlaczego Ralph Schraivogel? "Wybierając laureata Nagrody im. Jana Lenicy, bierzemy pod uwagę grafików, którzy w pewien sposób wykraczają poza świat plakatowy, pozostają jednak wierni tej sztuce" - wyjaśnia w katalogu towarzyszącym otwieranej w niedzielę wystawie Anna Grabowska-Konwent, kuratorka. - Moja motywacja do bycia grafikiem to po prostu tworzenie obrazów - mówił w jednym z wywiadów sam artysta. - Podczas pracy nad wystawą kusiło mnie wiele razy, by zapytać dlaczego nie został malarzem, dlaczego nie maluje? - opowiada kuratorka. - W końcu zadałam mu to pytanie. Odpowiedział: - Od dziecka chciałem być malarzem.
Trafił jednak do szkoły projektowania graficznego, ponieważ w Szwajcarii nie było szkół artystycznych. Po studiach rozpoczął współpracę z dużymi firmami (m.in. Sandoz, IBM, Nikon). Projektował dla nich logotypy, identyfikację wizualną. Ale szybko to odrzucił. - Skupił się na plakacie, gdyż czuł, że właśnie ta forma sztuki użytkowej daje możliwość tworzenia "obrazów", co było najbliższe jego pragnieniu z dzieciństwa - opowiada Grabowska-Konwent.
Precyzyjnie zaczął dobierać zleceniodawców. Zrezygnował z branży reklamowej, rozpoczął współpracę z twórcami kultury. Od 1983 roku projektował plakaty oraz programy dla kina studyjnego Filmpodium w Zurychu. Rok później rozpoczął współpracę z Museum für Gestaltung w Zurychu, projektując dla nich plakaty i zaproszenia. Tworzył plakaty i katalogi do wystaw organizowanych w Kunsthaus Zürich. Przyjmował zlecenia organizatorów międzynarodowych festiwali: jazzowych jak Schaffhausen Jazzfestival czy Zürich Jazz Festival oraz literackich - Solothurner Literaturtage, a także dla teatru Theater AM Neumarkt w Zurychu. Od 1989 do 2006 roku regularnie projektował plakaty dla Festiwalu Filmów Afrykańskich Cinemafrica organizowanego przez Filmpodium.
Do dziś słynie z bezkompromisowości, nie godząc się m.in. na umieszczanie logotypów na plakatach i nanoszenie zmian w końcowym projekcie plakatu. Jego archiwum nie jest ogromne (przez 30 lat pracy stworzył niewiele ponad 80 plakatów). - Pracuje nad plakatami długo, precyzyjnie. Idea zawarta w pierwszym szkicu zmienia się tak bardzo, że końcowy efekt nie przypomina jej w ogóle - opowiada kuratorka poznańskiej wystawy. - Nie ilościowo jednak mierzy się wartość prac Ralpha Schraivogla. Większość plakatów - jestem o tym przekonana - przejdzie do historii projektowania - dodaje Anna Grabowska-Konwent.
Wystawa otwarta 10 marca w Poznaniu prezentuje wszystkie najważniejsze plakaty szwajcarskiego grafika w oryginalnych sitodrukowych wydaniach. Zdecydowaną część wystawy stanowią plakaty, które pozostają w stałej kolekcji poznańskiego muzeum. Kilka zostało wypożyczonych na wystawę od artysty.
Po raz pierwszy w serii wystaw laureatów Nagrody im. Jana Lenicy będzie można zapoznać się także z wybranymi projektami w formie makiet oraz w formie prezentacji i wydruków komputerowych. Pozwolą poznać warsztat wybitnego szwajcarskiego grafika.
Prezentacji towarzyszy dwujęzyczny katalog prac z pełnymi informacjami o plakatach i biogramem artysty.
Sylwia Klimek
- Ralph Schraivogel. Plakaty
- Muzeum Narodowe w Poznaniu
- Wystawa czynna do 19.05
- Wernisaż: 10.03
- Kurator: Anna Grabowska-Konwent
- Aranżacja plastyczna: Agnieszka Krupieńczyk