"Gdy rozum śpi, budzą się demony" - tak brzmiał w tym roku tytuł konkursu, adresowanego do niezależnych grup teatralnych. Młodzi twórcy walczyli w nim o środki na zrealizowanie swojego spektaklu i zaprezentowanie go na scenie Teatru Ósmego Dnia.

Po burzliwych obradach jury Ósemek wybrało 3 spośród 27 nadesłanych projektów: "Serdecznego" Aleksandry Jakubczak i Krzysztofa Szekalskiego; "Press to reset the world, czyli rzeczy, których zazwyczaj nie robię w czwartki" Agnieszki Wąsikowskiej i Heleny Ganjalyan oraz "Lalę" Barbary Songin i Aleksandry Gronowskiej.

Pierwszy pokazany został spektakl "Serdeczny" w reżyserii Aleksandry Jakubczak (29 i 30 listopada). Kolejne zobaczymy: 4 i 5 grudnia ("Press to reset the world, czyli rzeczy, których zazwyczaj nie robię w czwartki") i  13-14 grudnia ("Lala").

Historie z życia wzięte

Spektakl Agnieszki Wąsikowskiej jest połączeniem teatru dokumentalnego z elementami teatru tańca. Na jego warstwę dźwiękową i wizualną składają się historie i przeżycia, które opowiedzieli twórcom zainteresowani projektem ludzie. - Usłyszeliśmy przeróżne opowieści, w tym także i te zupełnie zwyczajne. Ale najbardziej interesowały nas momenty przełomowe w życiu bohaterów. Kiedy musieli wybrać pomiędzy tym, co jest społecznie wymagane i uznane za słuszne, a tym - co jest zgodne z nimi samymi - mówi reżyserka. - Zamieściłam w internecie ogłoszenie, a potem jeździłam i słuchałam wybranych historii - opowiada.  Zebrane i przeprowadzone rozmowy oraz wybrane fragmenty dzieł literackich, filmowych i muzycznych (dramaty Rodrigo Garcii i Iwana Wyrypajewa, "Pusty dom" Kim Ki-Duka oraz utwory hip-hopowe),  znalazły swoją kompilację w ciele i umyśle aktorki. W monodramie wystąpi Helena Ganjalyan: - Ludzie lubią opowiadać o tym, co jest dla nich ważne. Wiedzieli, że ich wysłuchamy, a co najważniejsze - nie będziemy oceniać. Zaufali, że to co mają do powiedzenia, jest dla nas czymś w pewien sposób absolutnym i wyjątkowym - mówi aktorka. - Historie, które nosimy w sobie nie są mniej istotne i mniej ciekawe, niż te, które znamy z dzieł literackich. Fragment każdego życia wart jest opowiedzenia - przekonują autorki spektaklu.

Pokaż mi swoją lalkę

W połowie grudnia na scenie w Ósemkach swoją premierę będzie miała "Lala" w reżyserii Barbary Songin. - Punktem wyjścia do spektaklu była wystawa Ilony Szwarc "American Girls". Cykl prac, na których widzimy dziewczynki z podobnymi do nich lalkami. Właśnie wtedy zaczęłam drążyć ten temat - opowiada reżyserka. - W spektaklu zastanowimy się nad takim zjawiskiem jak "real dolls". To lalki, które zastępują mężczyznom prawdziwe kobiety. Takie maszyny do seksu, z którymi nie potrzeba negocjować swoich wyuzdanych potrzeb - dodaje. - Poza nimi, opowiemy także o "human dolls", czyli ludziach, którzy zarówno poprzez makijaż, jak i strój upodabniają się bohaterów z mang albo innych kreskówek. Istnieją jeszcze "american girls" - lalki, które są odzwierciedleniem ich właścicielek. Celem tego projektu jest badanie - przez pryzmat autoironii, relacji kobiety z samą sobą. I właśnie dlatego, w spektaklu tym pojawią się tylko one - tłumaczy Barbara Songin.

Monika Nawrocka-Leśnik

• II Festiwal Off: Premiery/Prezentacje
• Teatr Ósmego Dnia (ul. Ratajczaka 44)
• 4 i 5.12, g. 19: "Press to reset the world, czyli rzeczy, których zazwyczaj nie robię w czwartki"
• 13 i 14.12, g. 19: "Lala", reż. Barbara Songin
• bilety: 7 zł (na jeden spektakl), 15 zł (karnet na trzy spektakle)