Krzysztof Myszkowski - współtwórca zespołu-legendy wystąpi w najbliższy wtorek, 30 października, w klubie Eskulap. Po ponad półrocznym milczeniu stara się odbudować zespół, wydał płytę, wyruszył właśnie w trasę koncertową. W nowym składzie, ale z repertuarem z całą pewnością także starym - nuconym przez pokolenia wychowane na Krainie Łagodności. Bo chyba nikt nie potrafi sobie wyobrazić koncertu Starego Dobrego Małżeństwa bez "Czarnego bluesa o 4 nad ranem", "Bieszczadzkich aniołów", "Z nim będziesz szczęśliwsza" czy "Opadły mgły, wstaje nowy dzień".

Przez lata byli fenomenem na rodzimym rynku muzycznym. Właściwie nieobecni w mediach, niereklamowani w telewizjach śniadaniowych, a zawsze grający dla pełnej sali - czy to w kameralnym domu kultury niewielkiego miasteczka gdzieś na południu Polski, czy w dużej sali widowiskowej w samym centrum kraju. - Polskie słowo jest podstawową wartością, dla której ludzie przychodzą na nasze koncerty - tłumaczyli w wywiadach. A "słowo", o którym mówią to poezja Edwarda Stachury, Bolesława Leśmiana, Adama Ziemianina, Józefa Barana i innych, którą konsekwentnie wykonywali, na przekór zmieniającym się muzycznym modom. - To już jest wielopokoleniowa społeczność... uciekinierzy od komercyjnej melasy. Całe szczęście, że ziemia nosi jeszcze ludzi, którzy chodzą do teatru, kupują tomiki wierszy, sami coś tworzą... i chcą być, ale nie za wszelką cenę! - o swojej publiczności mówił Krzysztof Myszkowski, nie tylko lider, ale i autor muzyki do niemal wszystkich wierszy wykonywanych przez zespół.

W kwietniu tego roku po blisko 30 latach wspólnie na scenie - rozstali się. Z powodu "różnych wizji artystycznych" - głosiło oficjalne oświadczenie. Niedługo po tym na nowej stronie zespołu Krzysztof Myszkowski napisał: "Stare Dobre Małżeństwo to moje jedyne Dziecko. Ukochane i wychuchane (...). Dobrodziejstwo zdrowego rozsądku oraz przywilej wolnego wyboru, pozwalają mi powziąć decyzję o kontynuacji swojego dzieła (...). Anonsuję zatem powrót formacji do rzeczywistości oraz koncertowej aktywności w podobnej formie, ale już pod inną postacią (...). Oczekujcie Państwo cierpliwie ulubionego dalszego ciągu, zawierającego się w niezmienionej idei ożenku słów i dźwięków. Pod swojskim szyldem SDM! (...)".

Jakie jest dziś Stare (Nowe) Dobre Małżeństwo? Jak daleko mu do tego zespołu, który zna i ceni publiczność? A może całkiem blisko? Przekonamy się już w najbliższy wtorek podczas ich "powrotnego" koncertu w Poznaniu.

Sylwia Klimek

• koncert Starego Dobrego Małżeństwa
• 30.10, g. 20
• klub Eskulap
• bilety: 65 zł
• organizator: Agencja Koncertowa Ranus