Kultura w Poznaniu

Kultura Poznań - Wydarzenia Kulturalne, Informacje i Aktualności

opublikowano:

Naprawdę dobrzy naśladowcy Floydów

Poznańscy fani Pink Floyd spotkają się 16 maja w Arenie, by podziwiać ich największych naśladowców - The Australian Pink Floyd.

. - grafika artykułu
The Australian Pink Floyd, fot. mat. prasowe

Poznańska Arena i katowicki Spodek, gdzie artyści zagrają dzień wcześniej to jedyne miejsca w Polsce objęte tegoroczną trasą koncertową zespołu. The Australian Pink Floyd to tak zwany "tribute band", czyli grupa wykonująca na żywo muzykę innej znanej formacji. Członkowie TAPF: Colin Wilson (gitara basowa, wokal), Steve Mac (gitara, wokal), David Domminney Fowler (gitara, wokal), Jason Sawford (instrumenty klawiszowe) i Paul Bonney (perkusja) jako jedyni posiadają uznanie i osobiste błogosławieństwo od członków legendarnego Pink Floyd, których dorobek rekonstruują.

Projekt "Eclipsed By The Moon", z którym wystąpią już w najbliższy czwartek, to najnowszy motyw przewodni ich trasy koncertowej, która ma być hołdem ku czci słynnych Brytyjczyków w 40-stą rocznicę wydania ich płyty "The Dark Side Of The Moon". Pochodzą z niej utwory tak znane jak choćby "Money", "Time" czy "On the Run". Krążek ten na trwale zapisał się w historii światowej fonografii. Nie schodził z listy amerykańskiego "Billboard'u" przez 741 tygodni (14 lat!), a w 2003 roku trafił na listę 500 albumów wszechczasów w rankingu magazynu "Rolling Stone".

Sami TAPF z kolei, to australijska grupa założona w 1988 roku. Zaczynali od koncertów w mało znanych klubach i pubach, by w latach 90-tych osiągnąć status gwiazd. Punktem zwrotnym ich kariery stał się występ na Międzynarodowym Konwencie Fanów Pink Floyd w 1993 roku. Znamienne, zważywszy na fakt, iż rok później doszło do rozpadu prawdziwych Pink Floydów. Jako naśladowcy oryginału zdobyli sobie rzesze fanów na całym świecie. Ich koncerty obejrzało już przeszło 3 mln widzów w Australii, Stanach Zjednoczonych i Europie, a krytycy muzyczni całego świata okrzyknęli ich wskrzeszoną legendą. Mówi się, że jak nikt inny potrafią oddać ducha muzyki Floydów i wykonać największe przeboje tej jednej z najbardziej rozpoznawalnych grup rockowych XX wieku.

Koncerty The Australian Pink Floyd, prócz walorów dźwiękowych przyciągają niezwykłą grą świateł, projekcjami video i wizualizacjami rodem z teledysków Pink Floyd oraz mnóstwem efektów specjalnych (m.in. jeden z najbardziej charakterystycznych elementów scenografii to słynna dmuchana świnia unosząca się pod sufitem podczas występów grupy).

Podczas tegorocznej trasy nowością będą wizualizacje w technologii 3D. By móc podziwiać je w pełni każdy z widzów otrzyma przed wejściem specjalne trójwymiarowe okulary. Ponad dwugodzinny koncert jaki czeka fanów w najbliższy czwartek, to dokładnie przemyślane i dopracowane w najmniejszym szczególe show, którym TAPF zasłużenie zjednali sobie serca słuchaczy na całym świecie. Londyński "Daily Mail" żartował na ich temat: "Grają lepiej Pink Floyd niż Pink Floyd", a sam David Gilmour, w jednym z wywiadów przyznał: - W istocie są naprawdę bardzo, bardzo dobrzy.

Po raz pierwszy zagrali w Polsce w 2008 roku, po raz ostatni - w styczniu zeszłego roku. Najbliższy koncert będzie ich szóstą z kolei wizytą w naszym kraju.

Anna Solak

  • The Australian Pink Floyd Show
  • 16.05, g. 20 (otwarcie bram: g. 18.30)
  • Hala Arena, ul. St. Wyspiańskiego 33
  • Bilety: 115-255 zł