Początki nazwiska Huang sięgają XXIII w. p.n.e i do dziś ziemia, z której się wywodzą nazywa się "państwem Huang". Rodzina ta dzieli się na trzy klany, czyli ludzi zjednoczonych przez pokrewieństwo i pochodzenie. Szacuje się, że na całym świecie mieszka czterdzieści milionów jego członków. W Chinach i na Tajwanie dwadzieścia siedem milionów, w Wietnamie ponad cztery, a w Korei i innych krajach dwa. Nazwisko to zajmuje siódme miejsce na liście najpopularniejszych nazwisk w Chinach. Ostatni Światowy Zjazd Huang miał miejsce w 2011 roku na Borneo. Przybyło tam wówczas 1500 delegatów klanów z 11 krajów Azji i USA.

Wojciech Ziemilski - twórca projektu, spotkał w Brukseli dziewczynę, która nazywała się Huang i kilka lat wcześniej odkryła swoje chińskie korzenie. To spotkanie właśnie stało się punktem wyjścia do stworzenia tej performatywnej instalacji, do której widz mógł się przyłączyć w każdej chwili, gdyż ona nigdy się nie kończyła... Ziemilski, który z wykształcenia jest lingwistą oraz filozofem teoretycznie spróbował zorganizować zjazd Huang w Poznaniu. Wszystko dokładnie przeliczył, a następnie przedstawił w formie prezentacji. Pamiętam między innymi, że do ugotowania posiłku z ryżu i warzyw dla wszystkich Huang przez dwa dni, dwa razy dziennie, potrzebne byłoby niemalże całe Jezioro Maltańskie wody. Trudno to sobie wyobrazić..., ale czy to jedno stwierdzenie nie wystarczy, by poczuć siłę, moc i potęgę jaką niesie ze sobą Azja?

Chinki, które uczestniczyły w projekcie opowiedziały o swojej rodzinie i kraju. Przedstawiły historię o złotych żółwiach oraz trzydziestu siedmiu mężczyznach żyjących w dostatku. Zobaczyliśmy także filmik o białych jeleniach - prezencie od chińskich władz, który otrzymał Bierut - miłośnik polowania. Jelenie, których hodowlę zapoczątkowała rodzina Huang, zostały przywiezione do Białowieży, w której nie czuły się za dobrze. Zadomowiły się dopiero na Mazurach, gdzie i dziś można je zobaczyć. Po tym zdarzeniu właśnie, Polska jako jedyna obok ZSRR, wstawiła się w ONZ za uznaniem Chińskiej Republiki Ludowej!

Prezentacja Ziemilskiego, która balansuje na pograniczu teatru i sztuk wizualnych zaczęła się od "Imagine" Johna Lenona - śpiewało ją sześciu Huang, których nagrania znaleziono na Youtube. To tylko błahostka w gąszczu cech, które ich łączą. Ja wiem, że 40 milionów ludzi o nazwisku Huang może mieć coś wspólnego. Jednak z takim pytaniem pozostawia nas artysta. Zobacz sam, czy pokrewieństwo ich do czegoś obliguje i czy nazwisko jakie noszą, wpływa na to, kim są.

Monika Nawrocka

• "Pokrewni", koncepcja: Wojtek Ziemilski
• twórcy: Wojtek Ziemilski, Sean Palmer, Dominik Skrzypkowski, Sinta Wibowo
• występują: Nguyen Thanh Ha, Angelika Podlak, Liu Yuqing, LingYu Chen
• produkcja: Malta Festival Poznań 2012
• OT Maski
• 5, 6.07. g. 17, 17.30, 18, 18.30, 19, 19.30, 20, 20.30
• bilety: 10/15zł