Kultura w Poznaniu

Kultura Poznań - Wydarzenia Kulturalne, Informacje i Aktualności

opublikowano:

MALTA FESTIVAL. Zabawka dla zabawki, czyli sztuka dla sztuki

Fortepian sprawia wrażenie, jakby kurczył się pod naporem śrubek i okalających go rurek, kabelków, drucików i innych wężyków. Widocznie niezbędna jest cała ta elektroniczno-mechaniczna aparatura, żeby go jeszcze utrzymać przy życiu.

Deus Cantando. Fot. M. Trzan / materiały Malta Festival Poznań - grafika artykułu
Deus Cantando. Fot. M. Trzan / materiały Malta Festival Poznań

Komputer przejmuje władzę nad instrumentem, za jego sprawą ciała obce nachalnie wprawiają w ruch fortepianowe klawisze. Po średnio sympatycznych ścianach budynku Starej Rzeźni odbija się dźwięk ostry i obcy, nieludzki. Co oznacza ta maszyneryjna "muzyka"?

Projekt Deus Cantando miał na celu przeniesienie nagrania ludzkiej mowy na instrument akustyczny. Cóż, wydaje mi się, że każde obdarzone słuchem muzycznym dziecko, mając do czynienia z fortepianem, szybko odnajduje skalę dźwięków, którym najbliżej do wypowiadanych słów. Nie wywarł więc na mnie wrażenia ów z lubością eksploatowany przełom oktawy małej i razkreślnej, tym bardziej że fortepian, jako instrument równomiernie temperowany, ma raczej ograniczone pole do popisu w dziedzinie takiego naśladownictwa.

W moim odczuciu zdolności oratorskie fortepianu są dość mocno naciągane. Jedynie przy równoczesnej obserwacji wyświetlanych na ekranie angielskich słów od biedy można było usłyszeć ich zarys sylabiczny, brzmiący jak siedemnastokrotnie zniekształcony głos przesłuchiwanego. Po wyjściu z pomieszczenia niosący się echem dźwięk fortepianu przypominał co najwyżej turlanie ciężkich przedmiotów po klawiszach.
Ponadto rozczarowała mnie tematyka wypowiadanych przez fortepian słów. Deklaracja Międzynarodowego Ekologicznego Sądu Karnego, nawet jeśli podpisana została przez laureatów Pokojowej Nagrody Nobla, nie daje pełnego obrazu możliwości recytatorskich instrumentu. Zwłaszcza przeczytana na jedną nutę - "słowa" wypadały z fortepianu jak z fabrycznej taśmy (co z kolei doskonale wpasowało się w tegoroczny maltański idiom...).

Szczerze mówiąc, spodziewałam się, że zobaczę ciekawą zabawkę. Byłam pewna, że magiczny komputer będzie w stanie przełożyć na fortepian słowa każdego z nas. Po wysłuchaniu górnolotnego tekstu o Naszej Matce Ziemi i Innym, Możliwym Świecie nie wiem, do czego tak naprawdę instrument jest zdolny - czy rzeczywiście potrafi "mówić", czy wypowiedziane słowa są wynikiem żmudnego programowania każdego z nich z osobna. Szkoda więc, że twórcy projektu nie dali się pobawić słuchaczom, bo w efekcie wyszła im zabawka dla zabawki, czyli sztuka dla sztuki.

Magdalena Lubocka

  • Malta Festival Poznań
  • Deus cantando ("God, singing") for computer-controlled piano and screened text
  • Peter Ablinger, Winfried Ritsch, Thomas Musil
  • Stara Rzeźnia, 25-29.06, g.17 - 20.30