Kultura w Poznaniu

Kultura Poznań - Wydarzenia Kulturalne, Informacje i Aktualności

opublikowano:

Ławica kolebką polskiego lotnictwa

O świcie 6 stycznia 1919 roku powstańcy wielkopolscy zdobyli niemiecką stację lotniczą w podpoznańskiej wsi Ławica. Przejęli kilkadziesiąt samolotów gotowych do lotu. Właśnie wtedy i właśnie tutaj narodziło się polskie lotnictwo.

. - grafika artykułu
Samolot wywiadowczy LVG C.V na lotnisku Ławica; był to jeden z najbardziej rozpowszechnionych typów samolotów zdobytych na początku stycznia przez powstańców

W 1913 roku "Posener Tageblatt", niemiecka gazeta wychodząca w Poznaniu, zorganizowała zbiórkę pieniędzy na samolot o nazwie "Posen". Gdy maszynę już kupiono, okazało się, że wpłaty ciągle napływają. Redakcja postanowiła zebrane pieniądze przeznaczyć na zakup pola wzlotów dla poznańskiego aeroplanu.

Biorąc pod uwagę perspektywy rozwoju lotnictwa, zadbano o miejsce dla 30 innych maszyn, które miały w Ławicy startować i lądować. W jednym z hangarów stacjonował samolot "Posen". Lotnisko w Ławicy otwarto w lipcu 1913 roku, a 6 sierpnia cesarz Wilhelm II odebrał na lotnisku paradę V Korpusu Armii. Oglądało ją kilka tysięcy mieszkańców miasta.

Dla niemieckiego dowództwa poznańskie lotnisko nie było istotnym obiektem ze względu na położenie - daleko od granic państwowych, a po rozpoczęciu I wojny światowej - bardzo daleko od linii frontu. Dlatego w czasie Wielkiej Wojny Ławica była lotniskiem tyłowym, wykorzystywanym jedynie do szkolenia personelu lotniczego.

Rola lotniska wzrosła w 1918 roku, gdy wojna dobiegała końca. Dla działających w Poznaniu polskich organizacji konspiracyjnych było ono ważnym celem, bacznie obserwowanym i pilnie strzeżonym. Polska Organizacja Wojskowa Zaboru Pruskiego myślała przyszłościowo - spodziewała się tutaj cennego łupu, który pozwoli na znaczące wzmocnienie polskiej armii tworzonej po odzyskaniu niepodległości. Dlatego uniemożliwiono Niemcom wywiezienie sprzętu lotniczego z Ławicy.

Lotniska nie zdobyto w pierwszych godzinach powstania wielkopolskiego. Stacjonujący na Ławicy kilkusetosobowy oddział niemiecki wydawał się zbyt silny. Ale w oddziałach zabezpieczenia lotniska byli polscy konspiratorzy pod wodzą sierżanta pilota Witolda Pniewskiego. Polacy obserwowali zachowanie i nastroje wśród Niemców. Wreszcie Pniewski dał znać "do miasta", że Niemcy są zdemoralizowani i są szanse na ich pokonanie.

4 stycznia członkowie POW przekonali Naczelną Radę Ludową o konieczności zajęcia lotniska. Użyli argumentu o możliwym bombardowaniu Poznania przez niemieckie samoloty. Niemców strzegących Ławicy "zaatakowano" propagandowo, wzywając ich do kapitulacji, a także psychologicznie - utrudniono dostawy żywności, odcięto łączność telefoniczną z Berlinem, a kilka godzin przed atakiem także prąd.

Do zdobycia Ławicy oddelegowano duże siły liczące około 400 powstańców: piechotę, artylerię, ułanów i oddział sanitarny. Szturm na Ławicę rozpoczął się w całkowitych ciemnościach przed świtem 6 stycznia i był przeprowadzony bardzo mądrze. Powstańcza artyleria (złożona z dwóch dział) strzelała tak, by nie wzniecić pożaru samolotów i nie zniszczyć płyty lotniska. Ostrzał miał jedynie obezwładnić i przestraszyć obrońców. Tak się też stało. Niemcy poddali się po 20-minutowej walce, a 110 obrońców wzięto do niewoli. Straty po obu stronach były minimalne (3 poległych).

Oprócz strategicznego zwycięstwa, czyli likwidacji dobrze zaopatrzonej bazy wojskowej "pod bokiem" wyzwolonego miasta, przejęcie lotniska miało wymiar polityczny i ekonomiczny. Zdobyto 30 samolotów różnych typów. Tego samego dnia dodano do tego około 300 rozmontowanych samolotów zdobytych w hali zeppelinów na Winiarach. To był największy łup wojenny w historii polskiej wojskowości.

Maszyny te przyczyniły się znacząco do narodzin polskiego lotnictwa, bo w innych częściach kraju zdobyto tylko 20 samolotów, i to w większości przestarzałych. Powołany 22 stycznia dowódca wielkopolskiego lotnictwa płk Gustaw Macewicz jeszcze w tym samym miesiącu wysłał do Warszawy 30 samolotów zdobytych w Poznaniu.

Już 7 stycznia samolot z biało-czerwonymi szachownicami na skrzydłach pojawił się nad Poznaniem. 9 stycznia polscy piloci przeprowadzili odwetowo-odstraszający nalot na lotnisko we Frankfurcie. Do końca powstania wielkopolskiego samoloty z Ławicy wykonywały loty bojowe na rzecz wszystkich frontów. W Poznaniu sformowano cztery eskadry. Kilkadziesiąt samolotów wysłano też na wschód kraju, wzięły one udział w walkach o Lwów, a potem w wojnie polsko-bolszewickiej.

Po zdobyciu Ławicy Poznań stał się "lotniczą stolicą Polski". Tu tworzono pierwsze eskadry lotnicze, szkolono pilotów i obserwatorów oraz baloniarzy. W 1919 roku powstał Aeroklub Polski w Poznaniu, pierwsza polska organizacja zrzeszająca pilotów sportowych.

W Ławicy samoloty nie tylko naprawiano i garażowano, ale także budowano. W 1923 roku powołano Wielkopolską Wytwórnię Samolotów "Samolot". Fabrykę otwarto w kwietniu 1924 roku, początkowo w hangarze o powierzchni 300 m kw. Zakład szybko się rozrastał, stworzono biuro konstrukcyjne, uruchomiono produkcję samolotu Hanriot na licencji francuskiej. W Poznaniu zbudowano około 200 maszyn typu Hanriot H.19 i Hanriot H.28. W Ławicy powstawały także samoloty polskiej produkcji, których projektantami byli inżynierowie lotniczy z Poznania. O prężnej działalności fabryki świadczy fakt, że do 1929 roku produkowała ona około 100 samolotów rocznie!

W 1930 roku na lotnisku Ławica nakręcono film Gwiaździsta eskadra. Opowiadał o grupie amerykańskich pilotów walczących w wojnie polsko-bolszewickiej w szeregach Wojska Polskiego. Do filmu zgromadzono na Ławicy około 200 samolotów. Zadbano o realizm, kręcąc z samolotu sceny walk powietrznych. Zdarzało się, że w powietrzu było jednocześnie 15 maszyn! Film ten był najdroższą polską produkcją filmową w dwudziestoleciu międzywojennym. Niestety zachowały się tylko pojedyncze fotosy. Wszystkie kopie filmu zaginęły w okresie II wojny światowej i jak dotąd żadnej nie udało się odnaleźć.

Dziś Ławica nie jest już podpoznańską wsią, lecz popularnym portem lotniczym z kilkudziesięcioma połączeniami z miastami w Europie i poza nią. 5 stycznia, w przeddzień 100. rocznicy zwycięskiej bitwy o Ławicę, w tym historycznym miejscu odbędzie się piknik militarny, którego zwieńczeniem będzie rekonstrukcja walk o lotnisko.

Zdobycie Ławicy upamiętniono w kilku filmach powstałych w ostatnich latach. Dłuższą scenę batalistyczną zobaczymy w Hiszpance. Powstał także film popularnonaukowy Zdobycie Ławicy, przygotowany przez poznański IPN i TVP Poznań, film Zdobycie lotniska Ławica nakręcony przez Discovery TVN Historia, a także film animowany w ramach projektu "Herosi Wolności" w którym Ławicę, samoloty i pilotów zbudowano z... klocków Lego.

Szymon Mazur

© Wydawnictwo Miejskie Posnania 2018