Niespełna miesiąc temu nakładem Wydawnictwa Czarne ukazała sią nowa książka Nataszy Goerke. "Tam" to zbiór krótkich reportaży o kraju leżącym u stóp Himalajów, do którego autorka pojechała po raz pierwszy w latach 80. Goerke opisuje m.in. spotkania z polskimi himalaistami, ale również swój tamtejszy dom z ogródkiem, który - jak pisze - "służy do niemyślenia". Portretuje zwiedzających Nepal Europejczyków, bo kraj ten istnieje dziś głównie dzięki turystom, ale obok nich maluje też przejmujący obraz kataklizmów i biedy, które niestety na co dzień towarzyszą jego mieszkańcom. "Choć kocham góry, to mam lęk wysokości, więc raczej nie chodzę po nich w pionie. Wolę się wspinać w poziomie, czyli krążyć po zboczach, dolinami rzek, z dala od trekkingowych szlaków. Wspinaczka wężykiem trwa dłużej, ale dostarcza ciekawych wrażeń" - opisuje jedną ze swoich wypraw Goerke.

Autorka zadebiutowała tomem opowiadań już jako dojrzała pisarka. W 1994 roku w księgarniach pojawiły się jej "Fractale", czyli zbiór mikropowieści, których wspólny tytuł nawiązuje do teorii chaosu. W podobnej lapidarno-groteskowej stylistyce napisała również wydane później książki: "Księga pasztetów" o zdegradowanej kulturze oraz równie bliskie surrealistom i miłośnikom czarnego humoru "Pożegnania plazmy".

W przeciwieństwie do wspomnianych tytułów, logikę wydarzeń zachowały natomiast jej kolejne opowiadania, zawarte w tytule "47 na odlew", za który Goerke nominowano do Nagrody Literackiej Nike. Marek Radziwon pisał na łamach "Gazety Wyborczej": "Wszystko to brzmi śmiesznie, ale dowodzi czegoś więcej niż tylko dobrego smaku i poczucia humoru pisarki. Tomik »47 na odlew« nie jest tylko błahym żartem. To »minipowieść o niemożności przystosowania się do nowych warunków, o kłopotach pewnego pokolenia. (...) To jest opowiastka o kulcie młodości«, jak mówiła pisarka w rozmowie z Cezarym Polakiem".

Natasza Goerke urodziła się i dorastała w Poznaniu. Studiowała polonistykę na UAM oraz orientalistykę na Uniwersytecie Jagiellońskim w Krakowie. Wyemigrowała z Polski w połowie lat 80., by móc dalej zgłębiać języki tybetańskie i religie Wschodu. Najpierw mieszkała w Danii, potem w Niemczech. Obecnie jej dom znajduje się również w Nepalu.

Monika Nawrocka-Leśnik

• z cyklu Czytnik: spotkanie z Nataszą Goerke
• Trzecia Scena Teatru Nowego
• 22.05, g. 19
• bilety: 5 zł