Kultura w Poznaniu

Muzyka

opublikowano:

Wszystkie nieprzespane noce Adama Repuchy

- Słońce wisi w glorii nad koroną. Muszę mu tańczyć, muszę mu śpiewać, zanim z powrotem przepadnie w przepaść - śpiewa Adam Repucha w piosence "Lepszy świt". Jest młodym pieśniarzem w starym stylu. Jego muzyka jest przesycona elektryczną aurą mistycyzmu. W czwartek zagra w klubie Pod Minogą.

. - grafika artykułu
fot. materiały prasowe

Dziennikarze opisują Adama Repuchę językiem paradoksu. Z jednej strony doceniają doskonale napisane przez niego teksty piosenek w języku polskim. Z drugiej wskazują na amerykańskie, folkowe inspiracje, zauważalne zarówno w posługiwaniu się głosem, czy brzmieniu gitary, którą uzupełnia elektroniczną muzyką syntezatorową. Jego twórczość cofa nas do lat. 70. Repucha rezygnuje jednak z prostych i naiwnych sentymentów na rzecz odwołań do poszukiwań ducha tamtej dekady, pełnej mistycznych peregrynacji i kontrkulturowej alternatywy.

Początkujący artysta radzi sobie nad podziw dobrze jak na swój młody wiek i brak doświadczenia. A trzeba przyznać, że nasz język ojczysty wcale mu nie ułatwia. Polski jest bardzo niewdzięczny - wyjątkowo wymagający jako język ekspresji dla piosenek, a brak zdolności i warsztatu uzewnętrzniają się w nim łatwo i boleśnie.

Repucha, choć w swych utworach buduje pejzaże metafizyczne, zręcznie unika popadnięcia w pretensjonalność i śmieszność. W "Wiecznym lecie" finezyjnie podaje tekst przesycony symboliką: "Czy jesteś gotów na wieczne lato, gdy twoja skóra nie będzie więcej drżeć? Gorący podmuch to głodne gardło, które połyka ten celestialny mróz. Bez końca będziesz szukać w gąszczu swych przyjaciół, przyjaciół. I w końcu znajdziesz bardzo długie lato, wieczne lato". Jeśli mielibyśmy szukać na polskiej scenie muzycznej, to artyście w poszukiwaniach mistycznych bliżej do zespołu Katedra niż Francisa Tuana. Bo nie odwołuje się jednoznacznie do religii i wiary.

Repucha, choć dopiero co rozpoczął swoją karierę, zdążył już trafić do kina. Zagrał u Michała Marczaka we "Wszystkich nieprzespanych nocach" - filmie, który uchodzi za manifest pokolenia urodzonego po 1989 roku. Czy Repucha stanie się reprezentantem millenialsów przekonamy się w najbliższym czasie. Póki co fascynuje i przyciąga. Jego szczególny urok najlepiej można dostrzec w teledysku "Lepszy świt", który w poetyce VHS zrealizował Marczak.

Marek S. Bochniarz

  • Adam Repucha
  • klub Pod Minogą
  • 10.05, g. 20
  • bilety: 20 zł

© Wydawnictwo Miejskie Posnania 2018