Kultura w Poznaniu

Muzyka

opublikowano:

Pokusa idzie do przodu

Pierwszą płytę wydali po trzech latach wspólnego grania. Potem było już tylko łatwiej. Pokusa wystąpi w Dragonie 28 marca.

. - grafika artykułu
Okładka albumu "0. Phife", fot. materiały zespołu

Na początku był klub. Albo miał być. Legenda o pochodzeniu nazwy zespołu nie została potwierdzona, nie doczekała się też dementi. Klub Pokusa miał znajdować się na Saskiej Kępie, na której mieszkał Natan Kryszk (saksofon), członek zespołu. Jego pojawienie się na próbie Tymona Bryndala (kontrabas) miało zapoczątkować wspólną muzyczną przyszłość - w której ważną rolę gra także Teodor Olter (perkusja) - znany także z formacji Nietakt oraz duetu z Wojciechem Kwapsińskim. Jak powiedział w jednym z wywiadów: "Pewnego dnia na próbę przyszedł Natan i okazało się, że chodzi nam o to samo w muzyce. O co? Słuchaliśmy wtedy sporo free jazzu. Chcieliśmy eksperymentować i zająć się improwizacją."

I zajęli się: Pokusa uznawana jest dziś za jeden z najciekawszych składów muzyki free-jazzowej i eksperymentalnej w Polsce. "Muzyka musi ewoluować i to się tyczy także jazzu - czy to w klasycznym ujęciu, czy tym bardziej noise'owym, awangardowym. A Pokusa idzie do przodu" - pisze Piotr Strzemieczny, odnosząc się do drugiego wydawnictwa grupy, czyli "0.Phife". Materiał został nagrany jesienią 2016 roku i wydany na kasecie nakładem wydawnictwa Jasień. Mimo że kasetę poprzedzał debiut zespołu, płyta "Zero", to zdaje się, że dopiero "0.Phife" zaznaczyła obecność grupy na polskiej scenie muzyki jazzowej. Materiał ograniczający się do zaledwie pięciu utworów kipi energią utrzymaną w ryzach wzajemnego zrozumienia scenicznego - ograny materiał z debiutanckiej płyty zyskuje tu rześkość. W ten sposób "Widelec" nagrany podczas występu w Toruniu wyróżnia się swobodą i pewnością, z jaką traktowany jest jej materiał wyjściowy, a "Żodyn" z Lublina to popis wykonawstwa minimalistycznego - maksymalnie ograniczona ilość środków wykonawczych rozpoczyna utwór i daje możliwość prześledzenia toku rozwijania surowej frazy w prawdziwą muzyczną opowieść.

Muzyczną drogę zespołu wyznaczają kolejne wydawnictwa: "Nitz" z 2017 roku oraz najświeższy singiel "Hanzza", wydany w lutym tego roku. Improwizacja i ekstaza ustępują tu miejsca kontemplacji dźwięku i refleksyjnemu podejściu do brzmienia - bez utraty wartości całościowego, narracyjnego charakteru utworów. Mniej jest tu noise'u, ducha free-jazzu, więcej eksperymentów brzmieniowych, przywoływania nastroju noir. Chociaż tej definicji wymyka się "Cornett 2" z drugiej płyty zespołu - tam konsekwentnie realizuje się poetyka improwizacji instrumentów dętych towarzysząca powtarzalnym, hipnotycznym motywom utrzymanym w kontrabasie i perkusji.

Pokusa konsekwentnie szuka właściwego języka - eksperymenty z brzmieniem to chyba najlepsza droga do zbudowania swojej muzycznej tożsamości. Dlatego z przyjemnością sprawdzę na jakim etapie eksperymentu spotkam muzyków w Dragonie w najbliższą środę.

Aleksandra Skowrońska

  • koncert zespołu Pokusa
  • klub Dragon
  • 28.03, g. 20.30
  • bilety: 10, 15 i 20 zł

© Wydawnictwo Miejskie Posnania 2018