Kultura w Poznaniu

Muzyka

opublikowano:

Made in Chicago od dziś!

"Chcemy czy nie, Poznań jest postrzegany jako europejska stolica jazzu z Chicago" - mówił przed trzema laty w rozmowie dla IKS-a Wojciech Juszczak, twórca Made in Chicago. Przed nami jubileuszowa, dziesiąta edycja festiwalu, który wciąż wierny jest ambitnej ścieżce wymyślonej przez zmarłego dwa lata temu Juszczaka.

. - grafika artykułu
Tomeka Reid fot. K. Machowina

W muzyce, oczywiście, najważniejsze nie są jubileusze, niemniej mają one swoje znaczenie. Zwłaszcza że poza celebrowaniem dziesiątej edycji Made in Chicago w tym roku obchodzimy też półwiecze działalności AACM - instytucji fundamentalnej dla kondycji muzyki jazzowej w "wietrznym mieście". O tym również nie zapomnimy podczas festiwalu. Najważniejszym tego przejawem będzie koncert tria Artifacts. Tworzą je prominentne dziś osoby w kręgu AACM: flecistka Nicole Mitchell, wiolonczelistka Tomeka Reid i perkusista Mike Reed. Trio powstało dla uczczenia półwiecza organizacji, a w repertuarze ma m.in. kompozycje jej wielkich przedstawicieli: Eda Wilkersona, Roscoe Mitchella czy Josepha Jarmana (dwaj ostatni artyści pamiętani są m.in. z legendarnego zespołu Art Ensemble of Chicago).

Tradycyjnie już ważnym wątkiem imprezy jest twórcza współpraca między muzykami chicagowskimi i polskimi. Tym razem będzie ona miała kilka wymiarów. Przez dwa tygodnie przed festiwalem troje artystów z Chicago będzie prowadzić zajęcia w Poznaniu. Będą to m.in. panele dyskusyjne, warsztaty z "komponowania, wykonawstwa, notacji graficznej oraz szeroko pojętej kolektywnej kreatywności". Pierwszy tydzień tych warsztatów zakończy koncert w Auli Nova. Na koniec drugiego tygodnia (i na inaugurację festiwalu) uczestnicy warsztatów wspólnie z amerykańskimi gośćmi dadzą koncert jako AACM Residency - Poznań Experimental Band.

Innym przejawem współpracy będzie zamykający festiwal koncert formacji/projektu Chicago Poznań Exchange. Przygotowany został on specjalnie z myślą o tej edycji imprezy. Bierze w nim udział pięcioro muzyków z Chicago oraz pięciu instrumentalistów z Poznania. Wedle zamierzeń koncert powinien płynnie przekształcić się w jam session.

Międzynarodowym spotkaniem będzie też koncert zespołów Hypnotic Brass Ensemble oraz Bibobit & Dizzy Boyz Brass Band. Ten pierwszy to fantastyczny rodzinny zespół utworzony przez synów Phila Cohrane'a - jednego z twórców AACM. Obok nich, pod wspólnym szyldem, zagrają członkowie dwóch polskich formacji.

Będą wreszcie jeszcze dwa niewątpliwie znaczące chicagowskie wydarzenia. W Scenie na Piętrze zagra kwartet prowadzony przez dwóch gitarzystów: dobrze już tu znanego Mike'a Allemanę oraz blisko 90-letniego (!) George'a Freemana (brata słynnego saksofonisty Von Freemana). Fascynująco zapowiada się wreszcie również koncert kobiecego chicagowskiego sekstetu Voices Heard!, w którym obok Nicole Mitchell pojawią się m.in. wokalistka Dee Alexander i perkusjonistka Coco Elysses.

Tomasz Janas

  • Made in Chicago
  • 27-29.11
  • Scena na Piętrze i CK Zamek