Kultura w Poznaniu

Muzyka

opublikowano:

Łowcy z Mazur w Poznaniu

Ich niedzielny koncert w klubie Blue Note to ukłon w stronę kilku pokoleń fanów. Zespół Hunter podczas swojej jubileuszowej trasy będzie promował nowe wydawnictwo, ale też przypomni stare hity.

. - grafika artykułu
Fot. materiały prasowe

Założony w Szczytnie na Mazurach zespół świętuje w tym roku 30-lecie istnienia. Grupa powstała z inicjatywy gitarzysty Pawła "Draka" Grzegorczyka i perkusisty Grześka "Brooza" Sławińskiego. Dlaczego właśnie Hunter? - Po prostu spodobało nam się to słowo. W momencie, kiedy nazwa powstawała, kompletnie nie zdawaliśmy sobie sprawy co oznacza [...] Później jego sens trochę mnie rozczarował, przyznaję. Postanowiliśmy jednak, że gdy ktoś nas spyta: dlaczego nazwaliście się Łowcy? - będziemy odpowiadać: Jesteśmy Łowcy, bo zabieramy bogatym i dajemy biednym... czyli nam samym. W rzeczywistości w momencie wymyślania nic dla nas nie znaczyło - po prostu zlepek sześciu literek bez żadnej ideologii tworzących fajnie brzmiące słowo - wspomina Paweł Grzegorczyk.

Od szeptu po krzyk

Zespół, który wykonuje muzykę z pogranicza thrash i heavy metalu, wydał swoją pierwszą płytę - "Requiem" w połowie lat 90. Kolejno ukazały się również m.in. krążki "Medeis""T.E.L.I...", "Królestwo" czy "Imperium" z 2013 roku. Płyta ta zdobyła status złotej. - Oto w odstępie roku od wydania świetnego albumu pt. Królestwo pojawia się płyta Imperium, niby silnie związana z poprzedniczką, ale jednak pod wieloma względami inna i... lepsza. Śmiem twierdzić, że jest to obok Hellwood najlepsze wydawnictwo w historii zespołu - czytamy w recenzji napisanej dla portalu rockmetal.pl. Jej autor uważa także, że najważniejszym elementem definiującym ten krążek jest wokal. - Drak mało tutaj śpiewa, a więcej deklamuje, szepcze, wrzeszczy lub wręcz opętańczo krzyczy. No i te nakładające się na siebie partie wokalne - rewelacja! Jakbyśmy dodali pianino, mielibyśmy taki polski Savatage - pisze dalej, HunterZed.

Po polsku w specjalnej choreografii

W związku z jubileuszem grupy zespół zaplanował szereg koncertów, podczas których będzie można usłyszeć ich stare przeboje, jak i utwory z ostatniej płyty. Muzycy będą promować również krążek DVD, którego uzupełnieniem ma być planowane na drugą połowę 2015 roku, kolejne wydawnictwo DVD/CD, tym razem jednak po raz pierwszy w historii zespołu - w wersji akustycznej. Na część z koncertów zespół zaprosił także gości specjalnych.

Niezdecydowanych czy pójść na niedzielny koncert, odsyłam na koniec do wspomnianej recenzji, w której HunterZed, stawia sprawę jasno: - Ostatnio pewien człowiek powiedział mi, że nie rozumie, na czym polega rynkowy fenomen zespołu Hunter. Chętnie wytłumaczę. Hunter konsekwentnie od wielu lat podąża własną muzyczną ścieżką i nie słucha krytykantów. Gra to, co chce i najważniejsze, że zawsze jest to granie na wysokim poziomie - czytamy.

Monika Nawrocka-Leśnik

  • Koncert zespołu Hunter
  • support: Nuthsell i Reload
  • Blue Note
  • 29.03, g. 19
  • bilety: od 39 zł