Kultura w Poznaniu

Muzyka

opublikowano:

Dobrze jest popełniać błędy

Imany cieszy się w naszym kraju sporą popularnością, nie dziwi zatem fakt, że przyjeżdża zaledwie rok po swoich poprzednich występach. W Poznaniu zagra w najbliższy poniedziałek w hali nr 2 MTP.

. - grafika artykułu
fot. materiały prasowe

Wśród swoich najważniejszych inspiracji wymienia m.in. Ninę Simone, Billie Holiday, Tracy Chapman, ale też Lauryn Hill. Szybko okrzyknięto ją "francuską Billie Holiday", jednak - podobnie jak inspirujące ją artystki - pozostaje autonomiczna, łatwo rozpoznać jej charakterystyczny, niski głos.

Ma na swoim koncie dwa albumy, ścieżkę dźwiękową do filmu "Spódnice w górę", epkę i kilka singli, w tym hitowe "You Will Never Know". Chce śpiewać o tym, co jest dla niej ważne i co ją naprawdę porusza: piosenka "There Were Tears" inspirowana była śmiercią Nelsona Mandeli. Uważa, że artyści powinni poruszać takie tematy w swoich pracach i cytuje w wywiadach Ninę Simone: "obowiązkiem artysty jest odzwierciedlanie czasów, w których żyje".

Nadia Mladjao, bo tak właściwie brzmi jej imię i nazwisko, częściowo zawdzięcza swój wokal wieloletnim lekcjom śpiewu, które pobierała podczas pobytu w Nowym Jorku. Dzięki temu stworzyła bazę swojego stylu, jednak żeby móc się wyodrębnić, musiała odważyć się na porzucenie akademickiego myślenia o muzyce i zacząć poszukiwać: - Myślę, że teraz śpiewam lepiej, lepiej piszę piosenki, jestem pewniejsza w tym, co robię i kiedy wchodzę na scenę. Swego czasu byłam bardzo przestraszona tym wszystkim, teraz już nie jestem. Nie boję się popełniać błędów tak, jak się kiedyś bałam. Dobrze jest robić błędy - mówiła w wywiadzie dla portalu JazzSoul.

Można powiedzieć, że "world music" było pisane Imany od zawsze. Urodziła się na Komorach, a następnie wyemigrowała z rodzicami do Francji. Jej płyty osiągnęły status platynowych właśnie we Francji, ale także w Grecji. W Polsce jej debiut pokrył się potrójną platyną, a "You Will Never Know" przyniosło Bursztynowego Słowika na festiwalu w Sopocie. W tym samym wywiadzie dla JazzSoul mówiła: - Kocham mój koncert w Stodole [w 2012 r. - przyp. red.]. Pamiętam, że byłam wyczerpana i chora, a to była moja pierwsza wizyta w Polsce. Nie wiedziałam, że moje piosenki są tutaj tak popularne. Kiedy weszłam na scenę, taka chora i zmęczona, ludzie zaczęli śpiewać utwór "I Lost My Keys". Płakałam ze wzruszenia, bo znali wszystkie utwory na pamięć. Ten koncert zapamiętam do końca życia - wspominała swój warszawski występ.

Jolanta Kikiewicz

  • Koncert Imany
  • 16.10., g. 18.30
  • hala nr 2 MTP
  • bilety: 130/150 zł