Kultura w Poznaniu

Kultura Poznań - Wydarzenia Kulturalne, Informacje i Aktualności

opublikowano:

Historia dzieje się w Poznaniu

Rozmowa z Piotrem Bojarskim, dziennikarzem, publicystą, autorem powieści sensacyjnych z Poznaniem w tle.

Piotr Bojarski (fot. J. Gładysiak) - grafika artykułu
Piotr Bojarski (fot. J. Gładysiak)

Na swoim koncie masz już dwie powieści - "Kryptonim Posen" i "Mecz". W przygotowaniu jest trzecia książka. To chyba oznacza, że twoja przygoda z pisarstwem nie była epizodem i sukcesywnie powiększasz swój dorobek. Czy można nazywać już ciebie pisarzem?

- Pisarzem raczej nie. Pisanie powieści jest dla mnie oddechem od codziennej pracy dziennikarskiej. Jestem dziennikarzem i raczej nie przyzwyczaję się szybko do tego nobilitującego tytułu. Nie ukrywam jednak, że spodobało mi się tworzenie książek. Właśnie złożyłem w wydawnictwie Media Rodzina kontynuację "Kryptonim Posen", mojej pierwszej powieści.

"Kryptonim Posen" to opowieść sensacyjno-polityczna, ale osadzona w alternatywnej historii. Mamy lata 40. XX wieku, Polska i Niemcy nie walczą ze sobą, ale razem podbijają Europę, chociaż na tym sojuszu pojawiają się pierwsze rysy. Czy prawdziwa historia nie była na tyle atrakcyjna, że musiałeś stworzyć własną rzeczywistość?

- Zawsze interesował mnie moment w polskiej historii przełomowy, jakim był schyłek 1938 i początek 1939 roku. Decyzje z tego okresu zdecydowały o naszej historii na najbliższe pół wieku. Często zastanawiałem się, czy mieliśmy wtedy wybór. Dlatego spróbowałem wyobrazić sobie inny bieg wydarzeń. Prawdziwa historia Poznania jest bardzo atrakcyjna, ma wiele nie podjętych dotąd wątków. W realiach miasta z 1938 roku, a ściślej mówiąc w realiach piłkarskiego Poznania, osadzona jest moja druga powieść ,,Mecz". Mam też inne pomysły na opowieści o mniej znanych niuansach poznańskiej historii.

Masz zamiar wykreować Poznań jako miejsce fascynując akcji sensacyjnych, które zaistnieje w literaturze tak jak Wrocław w powieściach Krajewskiego?

- Krajewski był prekursorem kryminału miejskiego w stylu retro i wielu autorów poszło jego śladem. Nie chcę iść dokładnie tym tropem. Nie mam ambicji, żeby aż tak dokładnie dokumentować miasto, jego detale, mieszkańców. Dla mnie najważniejsze jest, żeby nie zanudzić czytelnika. Akcja opowieści musi toczyć się wartko i zaskakiwać, a przy okazji ,,przemycać" prawdziwą, zwykle mało znaną historię w tle. Poza tym Poznań w literaturze kryminalnej ma się czym pochwalić - chociażby książkami Joanny Jodełki czy Ryszarda Ćwirleja. Pod tym względem nie odstajemy od reszty kraju.

Jako autor książek spotykasz się z czytelnikami. To dla ciebie odwrotna sytuacja od tej, do której przyzwyczaiłeś się będąc dziennikarzem. Już nie ty zadajesz pytania, ale jesteś pytany o szczegóły twojej twórczości. Jak się czujesz w tej roli?

- Spotkania odbywają się zwykle w miłej atmosferze, ale rzeczywiście: jestem przyzwyczajony, że to ja zadaję pytania, a nie tłumaczę się z różnych rzeczy. Tak po ludzku, nie przepadam za opowiadaniem o sobie. Wolę pisać. Z drugiej strony muszę przyznać, że takie spotkania mogą być inspirujące i dostarczać wielu pomysłów.

Kiedy możemy spodziewać się twojej nowej książki? Zdradzisz nam trochę z tej opowieści?

- Mam nadzieję, że książka ukaże się w tym roku. Akcja dzieje się w 1945 roku w Poznaniu, ale nie tylko. Podobnie jak w "Kryptonim Posen" przedstawia alternatywną wersję świata: Niemcy nazistowskie wygrały wojnę, niepodzielnie panują w Europie i poszerzają swoją przestrzeń życiową, eliminując narody słowiańskie. Poznań w pewnym momencie staje się bardzo ważny dla przyszłości kontynentu...

Dziękuję za rozmowę

Rozmawiał Mateusz Malinowski

  • Piotr Bojarski - dziennikarz poznańskiego oddziału Gazety Wyborczej, autor powieści dziejących się w Poznaniu - "Kryptonim Posen" i "Mecz" oraz zbioru reportaży "'Cztery twarze Prusaka", zasiadał w Jury konkursu literackiego "Poznań Fantastyczny" zorganizowanego przez Wydawnictwo Miejskie Posnania.
  • Czytelnicy będą mogli spotkać się z Piotrem Bojarskim 30 stycznia (środa), w ramach cyklu Kryminał z Poznaniem w tle, w filii wildeckiej Biblioteki Raczyńskich, przy ul. Roboczej 4, o godz. 19 (wstęp wolny).