Kultura w Poznaniu

Historia

opublikowano:

Poznań z wysoka

"Obiekt ten zostaje wzniesiony jako wyraz głębokiej troski państwa o wychowanie i kształcenie młodzieży, o rozwój nauki i myśli ekonomicznej na ogólny pożytek narodu, jaki przynosi społeczeństwu wiedza ekonomiczna w warunkach pokoju, postępu i socjalizmu".

. - grafika artykułu
Budowa wieżowca Akademii Ekonomicznej (obecnie budynek Collegium Altum Uniwersytetu Ekonomicznego) 04.10.1981 r., fot. S. Wiktor/cyryl.poznan.pl

Ów dość pompatyczny manifest stanowił najważniejszy fragment aktu erekcyjnego, który 2 października 1976 roku uroczyście wmurowano pod przyszły gmach Collegium Altum. Borykająca się od dłuższego czasu z poważnymi kłopotami lokalowymi Akademia Ekonomiczna otrzymała tym samym znakomity prezent na 50-lecie swego istnienia, który zgodnie z założeniami gierkowskiej "dekady sukcesu" w ciągu najbliższych kilku lat miał otworzyć swoje podwoje dla studentów i pracowników zasłużonej uczelni. Pech jednak chciał, że budowa pierwszego poznańskiego wysokościowca, zaprojektowanego przez Zygmunta Skupniewicza, Lecha Sternala oraz Witolda Milewskiego, który miał stanąć u zbiegu ulic Kościuszki i Powstańców Wielkopolskich, znacznie się wydłużyła, a na jej otwarcie trzeba było czekać kolejnych piętnaście lat.

Początkowo lokalna prasa co rusz donosiła o postępach na froncie robót i kolejnych kondygnacjach wznoszonych na budowie ponad 80-metrowego gmachu, który na trwałe zmienił panoramę Poznania. Z czasem owych obiecujących komunikatów było jednak coraz mniej, górujący zaś nad miastem potężny szkielet nieukończonego wieżowca stał się prędko jednym z najbardziej charakterystycznych w przestrzeni miejskiej przykładów stagnacji przyniesionej przez permanentny kryzys lat 80. XX wieku. Co ciekawe, to właśnie niedobory materiałowe trawiące ówczesne budownictwo sprawiły, że wieżowiec zyskał swój charakterystyczny i powszechnie dziś rozpoznawalny czerwony kolor. Jak mówi anegdota, blacha falista, z której miała być wykonana elewacja, była dostępna jedynie w monotonnym szarym kolorze. Postanowiono ją zatem założyć tyłem do przodu, gdyż jak się okazało, z tzw. lewej strony była ona zabezpieczona przed korozją znacznie ciekawszą czerwoną farbą.

Budowa Kolegium Wysokiego, jak należałoby przetłumaczyć jego łacińską nazwę, mimo ustawicznych kłopotów finansowych i kilku poważnych przerw dobiegła ostatecznie końca już w III RP. 23 września 1991 roku wzniesiony na regularnym planie kwadratu dwudziestokondygnacyjny gamach został oficjalnie oddany do użytku. Tego dnia w reprezentacyjnym holu nowej siedziby uczelni, która aż o jedną trzecią zwiększyła swoją dydaktyczną przestrzeń, spotkali się przedstawiciele jej władz rektorskich oraz budowniczowie obiektu. Były podziękowania, kwiaty, a nawet specjalne medale, którymi uhonorowano budowlańców. Tydzień później do gmachu na dobre wprowadzili się studenci, a także szereg instytucji i firm pragnących wynająć prestiżowe powierzchnie biurowe w pierwszym poznańskim drapaczu chmur, który aż do 2001 roku i wybudowania gmachu PFC przy pl. Andersa dumnie dzierżył palmę pierwszeństwa w kategorii najwyższego budynku w mieście.

Piotr Grzelczak