Pierwsza środa czerwca należeć będzie do znanego dokumentalisty Władysława Ślesickiego, o którym opowie Piotr Pławuszewski. Bohaterem drugiego spotkania - 12 czerwca - będzie Ernst Lubitsch. Z jego twórczością zapozna widzów Anna Igielska.
Poeta ekranu
Władysław Ślesicki jest jednym z czołowych twórców polskiego dokumentu lat 50- tych i 60-tych. Twierdził, że uczciwy autor-dokumentalista zanim naciśnie guzik kamery powinien o temacie wiedzieć wszystko.
Urodził się w 1927 roku w Warszawie. W czasie niemieckiej okupacji należał do Szarych Szeregów, był żołnierzem Armii Krajowej. W czasie Powstania Warszawskiego został awansowany do stopnia podharcmistrza i kaprala. Po jego zakończeniu trafił do obozu pracy w Sulau, z którego uciekł razem z bratem Zygmuntem, a przeżycia te przeniósł na ekran, tworząc film "Droga daleka przed nami".
Studiował historię sztuki na Uniwersytecie Warszawskim, a w 1955 roku ukończył studia na Wydziale Reżyserii PWSF w Łodzi. Początkowo pracował w Wytwórni Filmów Dokumentalnych, ale w 1968 roku zadebiutował jako reżyser filmu fabularnego "Ruchome piaski". Szerokiej widowni znany jest jednak przede wszystkim z ekranizacji powieści Henryka Sienkiewicza "W pustyni i w puszczy" z 1973 roku. Film ten obejrzało w Polsce ponad 30 milionów widzów (drugie miejsce w box office w historii polskiego kina).
Jest autorem wielu znakomitych filmów dokumentalnych, m.in. "Gdzie diabeł mówi dobranoc" z 1956 roku, który zrobił wspólnie z Kazimierzem Karabaszem, "Płyną tratwy" czy "Zanim opadną liście", który jest dokumentalną balladą o Cyganach. "Ślesicki jest przede wszystkim poetą ekranu" - pisała na łamach "Kina" o twórczości reżysera Danuta Karcz.
Lubitsch Touch
Ernst Lubitsch - reżyser żydowskiego pochodzenia - urodził się w 1892 roku w niemiecko-amerykańskiej rodzinie. W wieku 16 lat postanowił opuścić szkołę. Nocami występował w kabaretach i na scenach muzycznych, a w dzień starał się utrzymać rodzinny interes - był praktykantem krawieckim w zakładzie ojca w Berlinie. W 1911 roku dołączył do zespołu legendarnego dziś Maxa Reinharda, reżysera teatralnego i dyrektora Deutsches Theater. Jednocześnie grał w krótkich filmach komediowych, a od 1914 roku sam zaczął je reżyserować.
Pierwszy sukces przyniosła mu komedia "Księżniczka ostryg" z 1919 roku oraz "Carmen" z Polą Negri, który okazał się komercyjnym hitem. W 1920 r. wyreżyserował dwa dramaty kostiumowe: "Anna Boleyn", opowiadający o małżeństwie Henryka VIII oraz "Sumurun" rozgrywający się w orientalnej scenerii Bagdadu z IX wieku. Oba odniosły niesamowity sukces kasowy, były chwalone za realizacyjny rozmach i burzliwą akcję.
Lubitsch szybko został dostrzeżony za oceanem i zaangażowany do pracy w Hollywood, gdzie zrealizował wiele filmów. W tym m.in. "Rosita, śpiewaczka ulicy" z 1923 roku z Mary Pickford oraz "Cesarzowa" z Polą Negri. Musicale: "Parada miłości", "Monte Carlo", "Wesoła wdówka" i komedie: "Ninoczka" z Gretą Garbo, czy "Być albo nie być" z Carol Lombard.
W 1946 roku otrzymał Oscara za całokształt twórczości, a jego styl nazwany został - "Lubitsch Touch". Jego miłośnicy mówią, że to krótki opis, który obejmuje długą listę zalet jego filmów: wyrafinowanie, subtelność, dowcip, wdzięk, elegancja, łagodność...
Monika Nawrocka- Leśnik
- Z cyklu "Mistrzowie Kina": Władysław Ślesicki - 5.06. g.11.30, Ernst Lubitsch - 12.06. g. 11.30
- Sala Kinowa CK Zamek
- wstęp wolny