Kultura w Poznaniu

Film

opublikowano:

"Miłość" i "Baczyński": kino made in Poland

Najbliższy weekend należeć będzie do polskiego kina. W piątek na ekrany trafi "Baczyński" Kordiana Piwowarskiego i "Miłość" Sławomira Fabickiego - długo oczekiwane produkcje, które raczej nie przejdą bez echa.

Marcin Dorociński w jednej z głównych ról w "Miłości", fot. mat. dystrybutora - grafika artykułu
Marcin Dorociński w jednej z głównych ról w "Miłości", fot. mat. dystrybutora

Baczyński nieoczywisty

Szczególnie na film młodego Piwowarskiego (syna znanego reżysera Radosława Piwowarskiego) czekają widzowie i krytycy. Poetycko-biograficzny obraz o jednym z najlepszych współczesnych polskich poetów wymyka się łatwym kategoryzacjom. Jest tak samo zagadkowy, nieoczywisty i wieloznaczny jak poezja Krzysztofa Kamila Baczyńskiego, którą na nowo odkrywa i reinterpretuje. Ilu widzów i krytyków, tyle prawdopodobnie będzie opinii na temat filmu Piwowarskiego. Jedno jest pewne - raczej nie warto przegapić!

Premierę filmu poprzedził wyjątkowo działający na wyobraźnię zwiastun oraz mocna muzyka, która w postaci albumu już trafiła do sprzedaży. Utwór promujący film i ścieżkę dźwiękową ("Baczyński - Pieśń o szczęściu") - śpiewają Mela Koteluk i Czesław Mozil. A  piosenka kolekcjonuje od kilku tygodni odsłony w internecie.

"Poezja, Powstanie Warszawskie, wybory młodych ludzi, wojna, miłość od pierwszego wejrzenia. O tym jest <<Baczyński>>. To kino autorskie młodego reżysera (...), film nieoczywisty, którego nie można zamknąć w ramy jednej słusznej interpretacji. Traktuje o wartościach, o jakich wszyscy powinni rozmawiać i myśleć, a jednocześnie jest atrakcyjny dla bardzo wymagającego współczesnego odbiorcy" - piszą o filmie jego producenci.

Narrację filmu budują wiersze poety, relacje świadków wydarzeń sprzed lat, którzy znali go osobiście, oraz wypowiedzi młodych ludzi zafascynowanych twórczością Baczyńskiego. Należy do nich też sam reżyser filmu. Kordian Piwowarski tak mówił w jednym z wywiadów: - Poezja Baczyńskiego hipnotyzuje, wchodzi do głowy i nie chce jej opuścić, wersy powracają jak mantra. Jest jak narkotyk. Czuję, że będę z nią związany na zawsze. I dodał: - Podczas pracy nad filmem zrozumiałem, że poezja Baczyńskiego jest trudna dla widza, ale ma uniwersalną, ponadczasową tematykę.

O pracy nad filmem opowiadał: - Gdyby nie te trzy lata, film przypominałby fabularyzowany dokument. Odwróciliśmy proporcje, "Baczyński" to raczej dokumentalizowana fabuła. Warstwa dokumentalna była dla mnie ważna, bo nie chciałem dodawać nic od siebie - narratora, dialogów, opisów. Wszystkie słowa w filmie są albo Baczyńskiego albo świadków wydarzeń sprzed lat, którzy go znali. Robiąc film o poecie, chcieliśmy by jego forma była jak najbardziej zbliżona do poezji, dlatego jest dużo porównań, dalekich skojarzeń, metafor - tłumaczył reżyser.

"Odbrązowiony, zdjęty z piedestału, bardziej ludzki Krzysztof Kamil Baczyński patrzy na nas oczami Mateusza Kościukiewicza. W firmowanym przez Kordiana Piwowarskiego przedsięwzięciu nie ma śladu anachronicznej propagandy, znanej z rozmaitych ekranizacji lektur szkolnych" - napisała recenzentka Stopklatki Anna Tatarska.

Miłość trzydziestolatków

Druga z premierowych propozycji zbliżającego się weekendu to "Miłość" Sławomira Fabickiego. Autor "Z odzysku" po sześcioletniej przerwie zrobił swój drugi fabularny film. "Lepszy od pierwszego, co, jak wiadomo, nie jest normą, wręcz przeciwnie, niewielu początkującym twórcom się udaje. Pech reżysera polega jedynie na tym, że w kinach jest wciąż inna "Miłość", Austriaka Michaela Hanekego, za którą dostał ostatnio Oscara. Tę polską "Miłość" też trzeba zobaczyć" - napisał w "Polityce" Zdzisław Pietrasik.

"Miłość" to historia skomplikowanej relacji małżeńskiej trzydziestolatków, którym pozornie nie brakuje niczego do szczęścia. Maria i Tomek (w rolach głównych występują Julia Kijowska i Marcin Dorociński i) mają satysfakcjonującą pracę, urządzają mieszkanie, spodziewają się dziecka. Wydaje się, że nic nie jest w stanie zburzyć ich związku, ale Maria zataja pewne wydarzenie, które zmienia nie tylko ją, ale także ich związek...

Za inspirację filmu posłużyła reżyserowi notatka prasowa dotycząca afery w olsztyńskim ratuszu sprzed kilku lat: oskarżenie o molestowanie seksualne byłego już prezydenta miasta. - Przeczytałem reportaż na ten temat. Sprawa domniemanego molestowania przedstawiona była z punku widzenia męża. To mnie szalenie zainteresowało. Co dzieje się z mężczyzną, kiedy taki problem dotyka jego żonę i jego - w jednym z wywiadów mówił Sławomir Fabicki.

"Uważam <<Miłość>> Sławomira Fabickiego za największe objawienie w polskim kinie ostatnich lat - napisał zdecydowanym tonem w "Kulturze Liberalnej" Jacek Wakar. " (...) kompletnie nie pamiętam filmu, który z uwagą, ale bez sentymentalizmu pochylałby się nad ludźmi w wieku lat trzydzieści plus i próbował zrozumieć ich zwyczajne i niezwyczajne problemy. Tacy są właśnie bohaterowie <<Miłości>>, fenomenalnie zagrani przez Julię Kijowską i Marcina Dorocińskiego. (...) - pisał.

Pozostaje skonfrontować opinie krytyków z własnymi - spędzając weekend w kinie. Zachęcam.

Sylwia Klimek

  • "Baczyński", reżyseria: Kordian Piwowarski
  • "Miłość", reżyseria: Sławomir Fabicki
  • Premiera: 15.03
  • Szczegóły projekcji w Poznaniu: "Baczyński" i "Miłość"