Kultura w Poznaniu

Film

opublikowano:

Kamera była jego bronią

W najbliższy wtorek kino Pałacowe pokaże dokument o losach jednego z najważniejszych współczesnych fotografów wojennych, kilkukrotnego laureata World Press Photo - Tima Hetheringtona. Zginął tak, jak żył - podczas realizacji swojej zawodowej misji, na linii frontu libijskiej wojny domowej.

. - grafika artykułu
Tim Hetherington w Korengall Valley w Afganistanie (fot. AP)

Zmarł 20 kwietnia 2011 r., wkrótce po premierze głośnego dokumentu "Restrepo" i niedługo po ceremonii rozdania Oscarów. Współtwórcą nominowanego filmu był Sebastian Junger, hiszpański fotograf, który trzymał Tima za rękę w ostatnich sekundach życia, próbując utrzymać go w stanie świadomości. Wielokrotnie wyróżniani dokumentaliści zasłynęli przybliżaniem dramatów rozgrywających się w Liberii, Afganistanie, Nigerii i Sierra Leone - dziennikarska ciekawość i poczucie misji kierowały ich zawsze w najbardziej niebezpieczne rejony.

Najbliższy współpracownik  i przyjaciel wziął sobie za cel ukazanie pasji i poświęcenia towarzysza za pomocą filmu dokumentalnego "Gdzie jest linia frontu? Życie i losy Tima Hetheringtona", będącego zbiorem prac, a także wspomnień bliskich i pozostałych współpracowników zmarłego.

Rozwijając równocześnie pasję fotografa i filmowca, Hetherington jako jeden z pierwszych w latach dziewięćdziesiątych łączył oba media, dostrzegając potencjał nie tylko papierowych, ale i internetowych gazet. Pragnął przybliżyć w swojej pracy osobową stronę konfliktów wojennych. Wobec zdehumanizowanego i wysterylizowanego, medialnego obrazu współczesnych konfliktów zbrojnych, opartego na przedstawianiu broni, maszyn, eksplozji i obrazów opustoszałych miast, wziął sobie za cel ponowne jej uczłowieczenie, pokazanie realnego, ludzkiego cierpienia, zbudowanie więzi i empatii z doświadczonymi wojną ludźmi.

W swoich filmowych relacjach w sposób innowacyjny konstruował emocjonalną, a nie intelektualną narrację dokumentalną. Dramatyczne losy bohaterów fabularyzował, aby oddać głębię ich koszmaru. Spośród napotkanych ludzi wybierał kilku, by uczynić z nich postaci pierwszoplanowe.

Skupiał się przede wszystkim na służbie wojskowej i jej osobistym wymiarze, dokumentując losy żołnierzy i relacje między nimi, będące jego zdaniem sednem machiny wojennej. Zdobył za to uznanie nie tylko środowiska filmowego, ale też samych weteranów.

Aleksandra Nieścioruk

  • Pokaz filmu "Gdzie jest linia frontu? Życie i losy Tima Hetheringtona"
  • reż. Sebastian Junger, USA, 2013
  • kino Pałacowe (CK Zamek)
  • 4.04 g. 19.15
  • bilety: 11 zł i 8 zł (dla uczestników Zamkowej Pracowni Fotograficznej)