Kultura w Poznaniu

Film

opublikowano:

Charlie, Charlie... Cztery razy Charlie

Klasyk nad klasykami. Bez niego dziś już nikt nie wyobraża sobie kina... Na cztery spotkania z Charlie Chaplinem zaprasza w listopadzie do kina Muza DKF Kamera.

. - grafika artykułu
"Gorączka złota"

Rozpoznaje go nawet ten, kto do kina nie chodzi. Bo z całą pewnością to jedna z najbardziej znanych twarzy kina wszechczasów. - Moje nazwisko otwiera wszystkie drzwi. Nie dlatego, że stoją za nim pieniądze albo władza. Ojciec był kochany przez ludzi. Zarówno przez widzów, którzy mogli się identyfikować ze śmiesznym człowieczkiem w za dużych butach, jak i przez kolegów i ekipę z filmowego planu - w jednym z wywiadów mówiła córka Charliego Chaplina, Geraldine Chaplin.

Do historii kina przeszedł właśnie tak: dżentelmen z wąsikiem, w przyciasnym żakieciku, w za dużych spodniach, rozchodzonych butach, meloniku, podpierający się laseczką. Sam Chaplin tak pisał o stworzonej przez siebie postaci Włóczęgi: "Dżentelmen, poeta, marzyciel, samotnik, stale wyczekujący romantyczności i przygody (...). Nie gardzi zbieraniem niedopałków czy okradaniem dzieci z cukierków" - pisał w autobiografii. Ale to właśnie Charlie - Włóczęga podbił serca widzów.

Chaplin jest symbolem najlepszych czasów kina niemego. I nawet kiedy filmowcy pod koniec lat 20. zachłysnęli się filmami udźwiękowionymi, Chaplin z niemych produkcji nie zrezygnował. Uważał, że film dźwiękowy zniszczy kinematografię. W czasie kiedy wszyscy kręcili filmy dźwiękowe, on nakręcił nieme "Światła wielkiego miasta" - historię włóczęgi, który jest gotowy do wielu poświęceń by pomóc niewidomej kwiaciarce... Film odniósł ogromny sukces.

"Światła wielkiego miasta" to jeden z tych filmów Chaplina, które w listopadzie pokaże kino Muza (25.11). Obok niego, w ramach cyklu "Reżyserzy kina" wyświetli także "Gorączkę złota" (4.11) -  znów z Charlie - włóczęgą w roli głównej , a także "Dzisiejsze czasy" (18.11), ostatnie nieme arcydzieło Chaplina, które powstało prawie 10 lat po wprowadzeniu dźwięku. Pewien robotnik, wykończony nerwowo, dostaje się do szpitala psychiatrycznego...

11 listopada zobaczymy także wzruszający film "Światła rampy" z 1952 r., którym Chaplin oddał hołd starym musicalom i rodzinnemu Londynowi. To w tym filmie spotkali się na dużym ekranie dwaj legendarni komicy: Charlie Chaplin i Buster Keaton.

Każdy poniedziałkowy seans w Muzie poprzedzi prelekcja, a zakończy dyskusja , do której zaprasza widzów organizator przeglądu - DKF Kamera.

Sylwia Klimek

  • Z cyklu "Reżyserzy kina" - Charlie Chaplin:
  • "Gorączka złota" z 1925 r.: 4.11, g. 21
  • "Światła rampy" z 1952 r.: 11.11, g. 21
  • "Dzisiejsze czasy" z 1936 r.: 18.11, g. 21
  • "Światła wielkiego miasta" z 1931 r.: 25.11, g. 21
  • kino Muza (ul. Św. Marcin 30)
  • bilety: 15 zł (karnet na 4 seanse: 40 zł)